Koronawirus. Tarnowianie szyją maseczki by pomóc pielęgniarkom i lekarzom. Ale certyfikat jest poza ich zasięgiem

Tarnowianie chcą pomóc placówkom medycznym w walce z wirusami i zabrali się za szycie maseczek ochronnych. Akcję pilotują Centrum Sztuki Mościce oraz Biuro Wystaw Artystycznych, a na facebooku zgłaszają się chętni do pomocy. Nie wiadomo tylko, kto i gdzie skorzysta z takich środków ochrony osobistej. Według sanepidu potrzebny jest atest, by można je było używać w służbie zdrowia.

FLESZ - Prawidłowe mycie rąk chroni przed wirusami

U Doroty Omylskiej-Bielat do szycia maseczek zaangażowała się cała rodzina. - Mamy trzy maszyny i szyję razem z moimi córkami - opowiada. - Idzie nam coraz lepiej, nie jest to wcale takie trudne.

Na pomysł "Maski dla Tarnowa" wpadła Agnieszka Kawa, niedawno odwołana dyrektor Centrum Sztuki Mościce. Wcześniej usłyszała o podobnej idei w Łańcucie. - Sprawdziłam, jak wygląda u nas sytuacja w szpitalu Szczeklika i placówkach medycznych. Okazało się, że maski powoli się kończą i niedługo zacznie ich brakować - mówi.

W poniedziałek grupa została założona na facebooku, a w środę pojawiło się już kilkadziesiąt pierwszych, gotowych maseczek. W Tarnowie akcję prowadzi Centrum Sztuki Mościce przy wsparciu Biura Wystaw Artystycznych. Przed wejściem do obydwu placówek stanęły pudełka do których można wrzucać wykonane własnoręcznie, wyprane i wyprasowane maski.

Na stronach obu instytucji można znaleźć dokładne wytyczne dotyczące szycia masek m.in. ich wymiarów, materiałów niezbędnych do ich zrobienia oraz sposobów wykonania.

- Nie chcielibyśmy, aby maseczki lądowały w koszu, więc wszystko zostało przygotowane w porozumieniu z placówkami medycznymi. Maseczki będą tam poddawane dezynfekcji, więc będą bezpieczne dla osób z nich korzystających – podkreśla Ewa Łączyńska-Widz, dyrektor BWA w Tarnowie.

Kraków. Szósty przypadek koronawirusa. "Stan mężczyzny jest stabilny"

W pierwszej kolejności mają trafić do szpitala im. E. Szczeklika i Mościckiego Centrum Medycznego. - Maseczki chętnie będziemy widzieli w szpitalu i znajdą zastosowanie - mówi Marcin Kuta, dyrektor szpitala im. E. Szczeklika w Tarnowie. - Nie ochronią one przed wirusem, ale mają służyć osobom chorym. To jest bariera i izolacja osób, którzy na przykład kaszlą, mają infekcję, niekoniecznie wirusową – dodaje.

Orędownikiem akcji jest też Jan Musiał, prezes Mościckiego Centrum Medycznego, który podkreśla że maseczek zaczyna brakować w hurtowniach i nie wiadomo kiedy dotrą te zamówione już wcześniej. - Są potrzebne naszemu personelowi i chorym, którzy muszą odwiedzić naszą przychodnię. Zapasy, które mamy, powoli się kończą, to kwestia paru dni że zacznie ich brakować, bo sytuacja zmienia się bardzo szybko – podkreśla.

Koronawirus w Tarnowie. W szpitalu św. Łukasza walczą z brak...

Mimo dużego odzewu może się okazać, iż maseczki jednak nie poprawią sytuacji z brakiem zaopatrzenia w sprzęt ochronny placówek medycznych. Powodem jest brak atestu.

- Maseczki muszą mieć atest, w przeciwnym razie nie mogą być używane w szpitalu czy placówkach medycznych. Dotyczy to zarówno pacjentów jak i lekarzy. Aby go otrzymać, muszą spełniać szereg wymogów, a do tego daleka droga – tłumaczy Roman Bartuś, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Tarnowie.

Sceptycznie do pomysłu szycia maseczek ochronnych w domu podchodzi również dr Zbigniew Martyka, kierownik Oddziału Obserwacyjno-Zakaźnego w szpitalu Dąbrowie Tarnowskiej. - Absolutnie nie ma to sensu. Te maseczki mają sto razy większe pory niż wirus, a poza tym nosząc je stale, gromadzimy sobie na twarzy kolejne bakterie i wirusy. Podobnie jest z rękawiczkami. Ręce się pocą i mamy kolejne bakterie - argumentuje.

Koronawirus: aktualizowany raport

Wiceminister zdrowia Józefa Szczurek-Żelazko przyznaje, że aby maseczki trafiły do szpitali muszą spełniać szereg wymogów. Chodzi głównie o specjalne certyfikaty, które muszą posiadać m.in. materiały i nici, z których powstają maseczki.

Pani minister podpowiada, aby organizacje chcące pomóc w szyciu maseczek nawiązywały współpracę z firmami, które posiadają odpowiednie certyfikaty dotyczący produktów leczniczych i materiałów opatrunkowych. - Ministerstwo rozwoju w ramach działań osłonowych ułatwia tego typu działania. Na stronie internetowej tego resortu można uzyskać informacje w tej sprawie - podkreśla Józefa Szczurek-Żelazko.

Praca społeczników wcale nie musi jednak pójść na marne. - Maseczki robimy dla pracowników firm, sklepów, banków i instytucji. Pomagamy też placówkom medycznym - mówi Katarzyna Gargała, koordynatorka akcji „Maseczki dla Łańcuta”.

Plac Mariacki w niedzielę wieczorem

Koronawirus w Krakowie. Hejnaliści grają, słuchaczy brak. Ta...

🔔🔔🔔

Pobierz bezpłatną aplikację Gazety Krakowskiej i bądź na bieżąco!
Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy do niej zakładkę, w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią koronawirusa.

Aplikacja jest bezpłatna i nie wymaga logowania.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 12

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
19 marca, 9:25, Nie martwcie się o atesty.:

Poczekajcie jeszcze 2-3 tygodnie i nikt nie będzie myślał o atestach, gdy setki chorych będą leżeć w namiotach i szpitalach polowych.

Atest na umieranie

G
Gość

Chyba lepsze takie maseczki niż żadne, prawda? Może w końcu przypomnimy sobie, że przepisy mają służyć ludziom, a nie ludzie przepisom.

G
Gość
19 marca, 6:27, Gość:

A ja mysle ze jest tyle wiezniarek i one sa zdrowe bo niemaja sie jak na razie zarazić ze wstawił bym tam maszyny maja okazje sie wykazac szah ?i niejedna na to pujdzie tylko nasz rzad niemysli I MATTTT

Przecież szyją.Był materiał na ten temat w telewizji.

N
Nie martwcie się o atesty.

Poczekajcie jeszcze 2-3 tygodnie i nikt nie będzie myślał o atestach, gdy setki chorych będą leżeć w namiotach i szpitalach polowych.

G
Gość
18 marca, 20:09, Gość:

Jeśli będą odkażone w sytuacji gdy nie ma nic też się przydadzą nawet dla odwiedzających.

19 marca, 06:08, Gość:

Odwiedzających? Już nie wejdziesz.

To mogą dać w aptece dla kupujących w kolejce.

G
Gość

A ja mysle ze jest tyle wiezniarek i one sa zdrowe bo niemaja sie jak na razie zarazić ze wstawił bym tam maszyny maja okazje sie wykazac szah ?i niejedna na to pujdzie tylko nasz rzad niemysli I MATTTT

G
Gość
18 marca, 20:09, Gość:

Jeśli będą odkażone w sytuacji gdy nie ma nic też się przydadzą nawet dla odwiedzających.

Odwiedzających? Już nie wejdziesz.

a
aniabotwnka

Czy to prawda, że kradną maseczki ???

O
Olo

Jak tylko szyją w domach, a nie plątają się po ulicach i parkach to to szycie jak najbardziej ma sens

G
Gość

Jeśli będą odkażone w sytuacji gdy nie ma nic też się przydadzą nawet dla odwiedzających.

G
Gość

Niech po prostu sami korzystają.

g
gośććć

ciekawe czy te chińskie miały taki certyfikat?!-papier wszystko przyjmie:)

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl