Władze chińskie zapowiedziały na łamach mediów plan przebadania na koronawirusa wszystkich mieszkańców 11-milionowego Wuhan. Ma to pomóc określić, czy epidemia nie odradza się w mieście, które jako pierwsze zmagało się z wielką falą zachorowań. Przy okazji będzie można lepiej odizolować osoby z grup ryzyka.
ZOBACZ TEŻ:
Jak podała 13 maja chińska gazeta anglojęzyczna "Global Times" testy mają potrwać dziesięć dni. Chen Xi, adiunkt w zakładzie zdrowia publicznego Uniwersytetu Yale powiedział "Global Times" we wtorek, że chińskie miasta są gęściej zaludnione niż te na Zachodzie, dlatego konieczne jest zajęcie się kwestią transmisji wirusa poprzez takie testy na dużą skalę.
Nie wiadomo jednak, czy uda się przebdać wszystkich mieszkańców Wuhan. Część ekspertów zwraca uwagę na wysokie koszty takiego przedsięwzięcia.
Peng Zhiyong, dyrektor oddziału intensywnej terapii szpitala Zhongnan Uniwersytetu Wuhan, powiedział "Global Times" we wtorek, że nie otrzymał szczegółów planu badań. Dodał, że testowanie wszystkich będzie kosztowne, więc bardzo prawdopodobne jest, że testy skoncentrują się na kluczowych grupach i społecznościach, takich jak osoby bliskie pacjentom i członkowie ich rodzin, personel medyczny, osoby starsze i mające inne schorzenia.
Według "Global Times" w ciągu 10 dni może zostać więc wykonanych od 6 do 8 mln testów. Poddani nimi zostaliby ludzie, którzy nie byli badani w poprzednich testach. Wcześniej w Wuhan przeprowadzono już pomiędzy 3 a 5 mln testów.
EPIDEMIA KORONAWIRUSA MINUTA PO MINUCIE. RELACJE NA ŻYWO:
Być może nowe testowanie nie będzie więc powszechne, jednak z pierwszych badań wynika, że epidemia, choć zduszona, jeszcze całkowicie nie wygasła. Jak informuje CNN, powołując się na dane departamentu zdrowia miasta Wuhan, poprzedniej doby wykryto w mieście 11 nowych przypadków zakażenia koronawirusem. Wszystkie przypadki były bezobjawowe.
Z komunikatu departamentu zdrowia wynika również, że 13 maja przebadano w mieście 67 026 osób i pod obserwacją znajdowało się 559 osób, które podejrzewa się, że przechodziły koronawirusa bezobjawowo - dodaje CNN.
Te informacje z jednej strony mają pomóc władzom na identyfikację miejsc, mogących być źródłem potencjalnej nowej fali zakażeń, a także ochronę osób zagrożonych. Jednak świadczą one również o tym, że pokonanie epidemii koronawirusa nie będzie takie proste, z uwagi na to, że wiele osób przechodzi chorobę bezobjawowo. Dopiero testy na masową skalę mogą pomóc wychwycić takie osoby.
ZOBACZ TEŻ INNE INFORMACJE O EPIDEMII KORONAWIRUSA SARS-CoV-2:
- Koronawirus mógł powstać w laboratorium. USA chcą wyjaśnień
- Zagadka Ferrera Erbognone. Miasteczko oparło się epidemii
- Jak długo potrwa epidemia? Noblista daje światu nadzieję
- Szwecja walczy z wirusem bez ograniczeń. Skutecznie?
- Sekta rozpętała epidemię koronawirusa
- Nad Wuhan unosi się tajemnicza mgła. To "smog śmierci"
CNN przypomina, że w czwartek chińska państwowa agencja informacyjna Xinhua poinformowała, że w Wuhan wykrywa się codziennie od kilku do kilkunastu bezobjawowych infekcji. "Mimo że wszystkie bezobjawowe infekcje są leczone w izolacji, nadal budzą niepokój w społeczeństwie” - głosi komunikat agencji Xinhua.
W Wuhan doszło do największego wybuchu epidemii koronawirusa w Chinach. Jak przypomina CNN, w mieście tym stwierdzono ponad 50 tys. przypadków zachorowań oraz 3869 zgonów z powodu Covid-19.
