Przypomnijmy, w niedzielę we Wrocławiu wylądowały samoloty z 30 Polakami, którzy wrócili z Wuhanu. Pasażerowie trafili na badania i obserwację do 4. Wojskowego Szpitala Klinicznego. Zostali umieszczeni na piętrze jednego ze skrzydeł szpitala, na oddziale odizolowanym od pozostałej części budynku. W środę Ministerstwo Zdrowia poinformowało, że w żadnej z przebadanych próbek pobranych od pacjentów w poniedziałek rano nie stwierdzono obecności koronawirusa 2019-nCoV z Wuhan. Jednak ze względu na okres inkubacji choroby – jak wyjaśnia resort zdrowia - od obserwowanych osób w czwartek ponownie pobrano kolejne próbki i wysłano je do przebadania w warszawskim laboratorium.
Zobacz koniecznie
Przeczytaj!
Ponowne badanie najprawdopodobniej miało związek z faktem, że na pokładzie samolotu lecącego z Chin razem z Polakami były osoby chore. Belgijskie ministerstwo zdrowia potwierdziło wykrycie wirusa u Belgijki, która wróciła z Wuhan. Była pasażerką tego samego samolotu, którym z Chin ewakuowano Polaków.
