Koronawirus na Dolnym Śląsku? Wrócił z Chin, źle się poczuł

Adrianna Szurman
Mężczyzna źle się poczuł i sam wezwał karetkę
Mężczyzna źle się poczuł i sam wezwał karetkę Andrzej Szkocki / Polska Press
Mężczyzna, który wrócił z wyprawy do Chin, a po powrocie do Polski bardzo źle się poczuł, trafił do szpitala przy ul. Batorego w Wałbrzychu. Zapadła decyzja, by odizolować go od reszty chorych, a personel medyczny kontaktuje się z pacjentem w specjalnych kombinezonach. Szpital czeka na wyniki badań na obecność koronawirusa.

- Pacjent trafił do nas 4 lutego. Sam wezwał karetkę. Wysłaliśmy do Warszawy próbki do badań, pobrane od tego pacjenta, czekamy teraz na wyniki. I tak naprawdę dopóki nie przyjdą, nie będziemy wiedzieć, czy pacjent jest chory czy nie - mówi Kamila Olechnowicz ze szpitala w Wałbrzychu. I dodaje, że w szpitalu zachowane są wszelkie procedury. Wyniki mają się pojawić w piątek.

Do tego czasu pacjent będzie izololowany od pozostałych. Na razie nie wiadomo, z kim się kontaktował po powrocie.
- Jeśli okaże się, że trzeba będzie przyjąć więcej pacjentów, to jesteśmy na to przygotowani - zaznaczają w szpitalu.

Zobacz koniecznie

Zobacz także

To już kolejne podejrzenie koronawirusa na Dolnym Śląsku. Przed kilkunastoma dniami do szpitala przy ul. Koszarowej we Wrocławiu trafił Chińczyk z Wuhan - epicentrum koronowawirusa w Chinach oraz Polak, który również przebywał w tym mieście. Obaj mieli objawi infekcji, na szczęście badania pobranych od nich próbek wykluczyły obecność koronawirusa.

Obecności wirusa nie stwierdzono też u żadnego z 30 Polaków, którzy w niedzielę wojskowymi samolotami zostali ewakuowani z chińskiego Wuhan do Wrocławia. Cała trzydziestka (w tym ośmioro dzieci) zostanie jednak w szpitalu wojskowym na 14 dni. Dziś od pacjentów pobrano kolejne próbki do badań. Jutro mają być znane wyniki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zdrowie

Komentarze 48

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

P
Piotr

To jest broń biologiczno genetyczna. Zainfekowani to w 100% Azjaci, Chińczycy (z obywatelstwem innych państw). Pytanie czy to Chiny wypuściły, bo im siada system emerytalny, czy Amerykanie, bo im tez siada gospodarka oraz są zadłużeni po uszy w Chinach.

G
Gość
7 lutego, 6:03, dziki kraj:

"...Pacjent trafił do nas 4 lutego. Sam wezwał karetkę. Wysłaliśmy do Warszawy próbki do badań, pobrane od tego pacjenta, czekamy teraz na wyniki. I tak naprawdę dopóki nie przyjdą, nie będziemy wiedzieć, czy pacjent jest chory czy nie - mówi Kamila Olechnowicz ze szpitala w Wałbrzychu. I dodaje, że w szpitalu zachowane są wszelkie procedury. Wyniki mają się pojawić w piątek.Do tego czasu pacjent będzie izololowany od pozostałych. Na razie nie wiadomo, z kim się kontaktował po powrocie..."? ......NIE WIADOMO Z KIM SIE KONTAKTOWAŁ? CHORY TO GŁUCHY I NIEMOWA? CZEKAJA AZ SIE PRAWDOPODOBNY VIRUS ROZPRZESTRZENI ZAMIAST TE OSOBY Z KONTAKTU GDZIES ODIZOLOWAC DO WYDANIA WYNIKU? W TEN SPOSOB NIE MA SZANS NA ZALOKOWANIE WIRUSA, INNE KRAJE POZAMYKAŁY GRANICE, A TU NIE KONTROLUJA TEGO NAWET W ZARODKU?

Popieram 100%

G
Gość

Edukujcie ludzi, co robić w razie gdyby wirus się pojawił. Myć łapy, zachować higienę, unikać skupisk ludzkich, restauracji itp. U nas jest inny poziom higieny niż w Chinach, tam jest też inna kultura, ludzie kaszlą charkają i plują na ulicy, tak jest tam przyjęte. W miastach co 50 m są tam jadłodajnie, a większość lepi się od brudu. Veni, vidi. Zagęszczenie ludzi jest ogromne szczególnie w metropoliach, dlatego każda epidemia od razu się rozprzestrzenia. U nas, nawet jeśli wirus tu tak szybko dotrze, to może wyglądać zupełnie inaczej.

v
vOppeln

Trzeba bylo te probki od razu wyslac do Berlina. Po co ta poczta pantoflowa przez stolyce???

G
Gość
6 lutego, 14:23, Gość:

Mam nadzieje ze oni to weryfikują czy ktoś był w tych Chinach czy nie.. bo byle z gorączka mogę sobie zadzownic i powiedzieć ze byłam tam i hejaaa karetka izolatka

6 lutego, 14:47, Gość:

Tak bo ludzie idioto nie mają innych obowiązków tylko leżeć w izolatce, sobie wymyślają poważne choroby.

6 lutego, 15:22, Gość:

Nie rozumiesz wiele pacanow co ma katarek i gorączkę leci na sor ze ma koronowirusa ! Pomysł trochę

Jeżeli takiego pacana, jak go nazywasz,dołączą do rzeczywiście chorych,to realnie zachoruje, chociaż był zdrowy, nie?

d
dziki kraj

"...Pacjent trafił do nas 4 lutego. Sam wezwał karetkę. Wysłaliśmy do Warszawy próbki do badań, pobrane od tego pacjenta, czekamy teraz na wyniki. I tak naprawdę dopóki nie przyjdą, nie będziemy wiedzieć, czy pacjent jest chory czy nie - mówi Kamila Olechnowicz ze szpitala w Wałbrzychu. I dodaje, że w szpitalu zachowane są wszelkie procedury. Wyniki mają się pojawić w piątek.Do tego czasu pacjent będzie izololowany od pozostałych. Na razie nie wiadomo, z kim się kontaktował po powrocie..."? ......NIE WIADOMO Z KIM SIE KONTAKTOWAŁ? CHORY TO GŁUCHY I NIEMOWA? CZEKAJA AZ SIE PRAWDOPODOBNY VIRUS ROZPRZESTRZENI ZAMIAST TE OSOBY Z KONTAKTU GDZIES ODIZOLOWAC DO WYDANIA WYNIKU? W TEN SPOSOB NIE MA SZANS NA ZALOKOWANIE WIRUSA, INNE KRAJE POZAMYKAŁY GRANICE, A TU NIE KONTROLUJA TEGO NAWET W ZARODKU?

d
dno

Koronawirus żle się poczuł bo wrócił z Chin? Może pan "redachtur" wróci do zerówki?

G
Gość
6 lutego, 19:03, Gość:

Przecież na Batorego w Wałbrzychu jest szpital psychiatryczny.

Za ten artykuł powinni tam wsadzać piszącego

G
Gość
6 lutego, 18:43, Koszałek:

Tytuł mówi nam, że wirus źle się poczuł po przyjedździe do Polski.

Tytuł mówi o poziomie wykształcenia piszącego ! ?

G
Gość
6 lutego, 13:35, Ospa:

Kolejna sensacja dziennikarzyn z szmatławca. Kolejne sianie paniki i robienie gofno burzy, żeby tylko coś napisać.

Na przyszłość to zdania nie rozpoczyna się od "i", i jak idiota np.

6 lutego, 16:19, ¿? ¿? ¿?:

jak wyciekły dane z Chin już o tysiącach zgonów, a krematoria nie nadążają że spalaniem zwok. Ukrywają prawdę przed światem

Polska jest twarda. To nie Miętkie Chiny

G
Gość

Przecież na Batorego w Wałbrzychu jest szpital psychiatryczny.

K
Koszałek

Tytuł mówi nam, że wirus źle się poczuł po przyjedździe do Polski.

A
As
6 lutego, 13:35, Ospa:

Kolejna sensacja dziennikarzyn z szmatławca. Kolejne sianie paniki i robienie gofno burzy, żeby tylko coś napisać.

Na przyszłość to zdania nie rozpoczyna się od "i", i jak idiota np.

6 lutego, 16:19, ¿? ¿? ¿?:

jak wyciekły dane z Chin już o tysiącach zgonów, a krematoria nie nadążają że spalaniem zwok. Ukrywają prawdę przed światem

Bo na temat korona wirusa jest zakaz informacji w wszystkich mediach

G
Gość
6 lutego, 17:22, Gość:

Wałbrzych ? Tam już dawno mają wirusa!

Twoja stra ma na piscie wirusa, i wyleciał taki odpad wirusa jak ty.

G
Gość

Wałbrzych ? Tam już dawno mają wirusa!

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl