Dziennik „El Mundo” informuje, że katalońska policja posiada materiały dowodzące, że prezes Barcelony dopuścił się nielegalnych działań. Dokumenty miały zostać już wysłane do sądu i wkrótce rozpocznie się dochodzenie i ewentualne postępowanie przeciwko Josepowi Marii Bartomeu.
Na czym polegają zarzuty skierowane w stronę prezesa? Wiążą się one z aferą odkrytą w poprzednim sezonie i kampanią internetową, którą klub nieoficjalnie rozpoczął w internecie. Bartomeu zapłacił za oczernianie w sieci osób związanych z klubem, które nie popierały jego osoby, a na Facebooku i Twitterze roiło się od komentarzy dyskredytujących takie postacie jak Carles Puyol, Pep, Guardiola, Xavi, czy nawet Leo Messi. Dziś okazuje się, że prezes Barcelony płacił za tą usługę kwotę sześć razy wyższą niż jej rzeczywista wartość, co powoduje podejrzenia o wyprowadzaniu środków z kasy klubu.
To kolejne problemy Bartomeu w ostatnim czasie. Prezes jest obwiniany za zły stan kadry klubu, oraz za to, że Leo Messi zastanawia się nad odejściem ze stolicy Katalonii.
