Korupcja w sprawie przetargu w Szpitalu Wojskowym w Lublinie? Śledztwo prokuratury, dwie osoby usłyszały zarzuty

MS
Łukasz Kaczanowski
Zarzuty dotyczące ustawiania przetargu usłyszały dwie osoby: dyrektor firmy biorącej udział w tym postępowaniu Jadwiga P. K. oraz pracownik szpitala Piotr K. Oskarżeni nie przyznają się do winy.

Czynności w tej sprawie były prowadzone w środę i w czwartek. Rzecz idzie o przetarg o wartości około 820 tysięcy złotych dotyczący urządzeń medycznych dla Szpitala Medycznego w Lublinie.

Jak informowaliśmy wcześniej, zatrzymane zostały dwie osoby. Prokuratura Okręgowa w Lublinie informuje, że już usłyszały zarzuty.

- Agenci CBA zatrzymali kierownika jednej z pracowni diagnostyki lubelskiego szpitala, który w 2017 roku podejmował działania mające na celu zapewnienie wygranej w przetargach faworyzowanym przez siebie wykonawcom. Sprawa dotyczy dostawy aparatury i sprzętu medycznego USG za 850 tys. zł od warszawskiej firmy – wyłącznego przedstawiciela jednej z japońskich marek w Polsce - podawał w środę Piotr Kaczorek z biura prasowego CBA.

Jadwiga P. K. jest oskarżona o to, że ograniczyła liczbę podmiotów biorących udział w przetargu, umożliwiając wygranie go konkretnej spółce. Miała wejść w porozumienie z członkiem komisji przetargowej Piotrem K., który również został zatrzymany do tej sprawy.

- W okresie od lutego do września 2017 roku w Lublinie i w Warszawie, działając jako dyrektor spółki, udzieliła Piotrowi K. korzyść majątkową w kwocie 830 zł, jako opłatę za jego udział w spotkaniu naukowym - podaje Agnieszka Kępka, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Lublinie.

Jadwiga P. K. miała też udostępnić Piotrowi K. swój domek letniskowy w zamian za pozytywne rozstrzygnięcie postępowania przetargowego dla firmy, którą reprezentowała.

Oskarżona nie przyznaje się do zarzucanych jej czynów. - Złożyła wyjaśnienia, których treści nie ujawniamy na obecnym etapie postępowania - dodaje prokurator Agnieszka Kępka.

Wobec Jadwigi P. K. zostało zastosowane poręczenie majątkowe wysokości 50 tysięcy złotych. W czasie trwania postępowania ma ona zakaz ubiegania się o zamówienia publiczne.

Zarzuty usłyszał również Piotr K., pracownik Szpitala Wojskowego w Lublinie. Jest on oskarżony o to, że działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej dla firmy reprezentowanej przez Jadwigę P. K. faworyzował ten podmiot w postępowaniu przetargowym i przyjął łapówkę wysokości 830 złotych. Pieniądze miała przekazać inna, ustalona osoba.

- Podczas przesłuchania podejrzany nie przyznał się do zarzucanych mu czynów i złożył wyjaśnienia, których treści nie ujawniamy na obecnym etapie postępowania - informuje Agnieszka Kępka.

Również wobec Piotra K. zostało zastosowane poręczenie majątkowe wysokości 50 tysięcy złotych. Na czas trwania postępowania ma on również zakaz zasiadania w komisjach przetargowych.

Grozi im do 8 lat więzienia.

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

F
Fang
Wydaje mi się że zajmowanie się "taką" korupcją za 800 pln to faktycznie "sukces"służb. A może by tak służby sprawdziły wnioski o przyznanie nagród dla rządzących,bo jak to jest że są nagrody a potem fora ze dwora.
R
Rycho
Pojebało was? 800 PLN? CBA łapie za nasze pieniądze takich przestępców?
d
ddd
tak mi się wydaje, ale obym sie mylił.
Wróć na i.pl Portal i.pl