Głównym punktem czwartkowych obrad Sejmu były poprawki Senatu do ustawy o Sądzie Najwyższym. Przyjęcie zmian w tym zakresie jest niezbędne do przyznania Polsce środków ramach Krajowego Planu Odbudowy. Z mównicy sejmowej przemawiał przy tej okazji premier Mateusz Morawiecki, który skierował wiele gorzkich słów pod adresem opozycji. Jego wystąpienie skomentował później - także na sali plenarnej lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.
"Muszę pana zdiagnozować"
– Gdy premier poprosił o głos, myślałem, że chce przeprosić panią Agnieszkę z Pacanowa, naczelniczkę poczty za to, że próbowaliście ją dyscyplinarnie zwolnić za mówienie prawdy. Ale co? Premier duby smalone bredzi z tej mównicy – powiedział szef ludowców i dodał: "Jako polityk mogę pana oceniać, ale jako lekarz muszę pana zdiagnozować. Pan jest patologicznym kłamcą".
Władysław Kosiniak-Kamysz poprosił o odroczenie obrad, dopóki premier Morawiecki nie podda się terapii.
"Powinien przeprosić!"
Na słowa prezesa PSL zareagował wicerzecznik PiS, poseł Radosław Fogiel. "Przed chwilą z mównicy sejmowej szef PSL, w daremnej próbie bycia złośliwym wobec premiera, naśmiewał się z terapii" – napisał na Twitterze polityk. Jak podkreślił, jest to skandaliczne stygmatyzowanie osób, często w dramatycznej sytuacji życiowej, które korzystają z tego typu pomocy.
"Prezes Kosiniak-Kamysz powinien przeprosić!" – stwierdził Fogiel.
Twitter, Sejm.gov.pl
