Koszmarna śmierć w Rogowie koło Białogardu

qba
Miejsce wypadku zabezpieczyła białogardzka policja.
Miejsce wypadku zabezpieczyła białogardzka policja. Grzegorz Galant
51-letni mężczyzna, prawdopodobnie właściciel tartaku w Rogowie, zginął na miejscu, wciągnięty przez urządzenie służące do podawania opału.

Do zdarzenia doszło dziś rano. Prawdopodobnie 51-latek chciał napalić w piecu, by przygotować halę produkcyjną. Za chwilę mieli tu przyjść pracownicy tartaku. Gdy więc już wszystko miał przygotowane i uruchomił maszynę, ta prawdopodobnie zahaczyła o jakiś element jego ubrania i wciągnęła go do środka. Zginął na miejscu. Trwają jeszcze oględziny miejsca zdarzenia. Służby przygotowują się do wyciągnięcia ciała.

Popularne na gk24:

Gk24.pl

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

s
sandra
jak kot szlszczka sz ss
Wróć na i.pl Portal i.pl