
Matka i jej konkubent. Co zrobili dziecku?
23-letnia Oksana P. i jej 26-letni partner Vitalij S., para z Ukrainy, która mieszka w Polsce, jest podejrzana o usiłowanie zabójstwa małoletniego synka kobiety, małego Danyla. Para jest podejrzana także o jego zgwałcenie ze szczególnym okrucieństwem. Chłopiec od dłuższego czasu był katowany, wielokrotnie gwałcony, przypalany papierosami przez najbliższych — matkę chłopczyka i jej partnera. 5 października 2022 roku Vitalij zawiózł taksówką chłopca do szpitala w Stalowej Woli. Danyl był w stanie krytycznym. Miał krwiaka przymózgowego i konieczna była operacja ratująca życie. Po wybudzeniu nie było z nim żadnego kontaktu. Prawdopodobnie będzie niepełnosprawny.
Lekarze podjęli decyzję o przetransportowaniu dziecka do szpitala w Rzeszowie. Wcześniej powiadomili jednak policję. Ta zatrzymała matkę i ojczyma chłopca jeszcze tego samego dnia.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuji.pl!
Para przebywała na obserwacji psychiatrycznej w warunkach zamkniętych w areszcie śledczym na ul. Montelupich w Krakowie. Byli tam w różnym czasie. Oksana w maju, a Vitalij cztery tygodnie później. Wszystko po to, aby nie dochodziło między nimi do żadnego kontaktu. Oboje nadal przebywają w areszcie.
Badania psychiatrów. Konkubent z zaburzeniami preferencji seksualnych
Para została wnikliwie przebadana przez biegłych psychiatrów, psychologa oraz seksuologa. Wydali oni opinię. 26-latek mężczyzna ma poważne zaburzenia preferencji seksualnych. U jego 23-letniej partnerki nie stwierdzono podobnego zaburzenia. Wiadomo, że podejrzani są poczytalni i mogą uczestniczyć w czynnościach postępowania przygotowawczego i stawać przed sądem, oraz że mogą odbywać karę pozbawienia wolności w warunkach zakładu karnego. Zresztą, do Prokuratury Okręgowej w Tarnobrzegu, wpłynęła już opinia seksuologa. Prokuratura czeka jeszcze na opinię biegłych, dotyczącą obrażeń ciała małego Danyla.
Prokuratura oceniła, że akt oskarżenia powinien zostać skierowany do sądu do końca 2023 roku.
rs
Źródło: