Kot uratowany z rury na Ciepłowniczej w Rzeszowie ma już imię. Od teraz to Rurek. Jest pod opieką specjalistów, jego stan jest stabilny

Marcin Piecyk
Opracowanie:
Rurek został uratowany po dziewięciu dniach. Teraz jest pod opieką specjalisty
Rurek został uratowany po dziewięciu dniach. Teraz jest pod opieką specjalisty Krzysztof Kapica
Zdecydowanie najbardziej medialną sprawą z Rzeszowa w ostatnich dniach był kot, który utknął w rurze ciepłowniczej. Akcja jego uwalniania trwała dziewięć dni i we wtorek w końcu się udało. Zwierzak przeżył, obecnie jest pod opieką specjalistów i dostał właśnie imię: Rurek.

Na temat kota uwięzionego w rurze ciepłowniczej w okolicach ul. Ciepłowniczej w Rzeszowie rozpisywały się nie tylko lokalne media, ale też te ogólnopolskie. Nic dziwnego, bo w akcję ratunkową zwierzaka zaangażowane było kilka jednostek Państwowej Straży Pożarnej, OSP Słocina, OSP Załęże, OSP Zalesie, pracownicy MPWiK i MPEC, przedstawiciele Rady Miasta Rzeszowa, miejscy aktywiści oraz osoby prywatne.

Akcja przyniosła oczekiwany efekt po dziewięciu dniach. We wtorek kotek został wyciągnięty z rury. Sprawa z jego uwolnieniem była o tyle skomplikowana, że rozcięcie przewodu wiązałoby się z paraliżem energetycznym sporej części miasta. Dlatego zwierzę trzeba było najpierw zlokalizować przy użyciu specjalistycznej kamery, pomogli też w tym zwykli ludzie, którzy postanowili zaangażować się w tę akcję.

Kot wyciągnięty z rury ciepłowniczej w Rzeszowie dostał imię. Od teraz to... Rurek

W środę na mediach społecznościowych Urzędu Miasta Rzeszowa pojawiły się informacje na temat stanu kota.

- Ma ok. 6-7 miesięcy i dobre wyniki badań. Obecnie jest w trakcie płynoterapii. Niebawem zacznie jeść stałe posiłki - piszą pracownicy UM Rzeszowa.

Co więcej, kot oprócz opieki specjalistów i weterynarzy dostał również imię. Od teraz to... Rurek.

Miasto przy okazji akcji ratunkowej kota przypomina mieszkańcom o tym, jak ważne i potrzebne są działania na rzecz bezdomnych zwierząt. Zachęca wszystkich do adopcji ze schronisk i podaje statystyki: codziennie do Schroniska "Kundelek" i fundacji opiekujących się zwierzętami trafiają nowe zwierzaki. Obecnie w "Kundelku" mieszka 86 psów i 76 kotów. Z kolei w Fundacji Felineus na dom czeka ok. 200 kotów.

ZOBACZCIE ZDJĘCIA Z AKCJI RATUNKOWEJ RURKA

Kot z Ciepłowniczej uratowany. Udana akcja ratownicza w Rzeszowie.

Kot z Ciepłowniczej uratowany. Udana akcja ratownicza w Rzes...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
3 listopada, 18:38, Bolek:

Powaleni ludzie wystraszyli kota, nadgorliwość gorsza od faszyzmu!

I zamknęli go w małej klatce po oswobodzeniu. Brawo, brawo.

B
Bolek
Powaleni ludzie wystraszyli kota, nadgorliwość gorsza od faszyzmu!
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl