Kradzież w Leroy Merlin w Białymstoku. Złodziejka ukryła w damskiej torebce szlifierkę, wiertarkę i piłę

(mw)
Kradzież w Leroy Merlin w Białymstoku. Złodziejka ukryła w damskiej torebce szlifierkę, wiertarkę i piłę
Kradzież w Leroy Merlin w Białymstoku. Złodziejka ukryła w damskiej torebce szlifierkę, wiertarkę i piłę Janusz Wójtowicz
47-letnia złodziejka próbowała ukraść szlifierkę z Leroy Merlin w Białymstoku. Prokuratura chce, żeby złodziejka odpracowała przestępstwo.

Barbara J. będzie się z tego tłumaczyć przed sądem, bo prokuratura skierowała tam wniosek o jej skazanie. Sprawa dotyczy kradzieży, jaka miała miejsce w markecie budowlanym Leroy Merlin rok temu.

Prokuratura ustaliła, że 47-letnia Barbara J. wzięła z półki szlifierkę, wiertarkę, a nawet piłę o łącznej wartości przekraczającej 1200 złotych. A narzędzia te upchnęła w zwykłej damskiej torebce. A potem jak gdyby nigdy nic chciała opuścić sklep, nie płacąc za towar. To się jej jednak nie udało. Została zatrzymana.

W trakcie śledztwa Barbara J. złożyła wniosek o dobrowolne poddanie się karze. Uzgodniła z prokuratorem karę ośmiu miesięcy ograniczenia wolności. Co oznacza, że w tym czasie - po 20 godzin w miesiącu - 47-latka kradzież odpracuje społecznie.

Zaproponowaną karę oceni teraz Sąd Rejonowy w Białymstoku, gdzie trafił wniosek śledczych.

Zobacz też:

Wróć na i.pl Portal i.pl