Kraków. Prokurator ścigał bezdomnego, który z Holandii dostał przelew na 10 tys. euro. Sąd go uniewinnił

Artur Drożdżak
Artur Drożdżak
Bezdomnemu z Krakowa zajęło kila lat tłumaczenie, że nie ma pojęcia dlaczego na jego konto wpłynęło blisko 10 000 euro z Holandii. Sprawą zajmowały się cztery sądy. Ostatecznie mężczyzna został oczyszczony z zarzutu nieumyślnego paserstwa.

55-letni Leszek J. w kwietniu 2012 r. założył w nowohuckim oddziale ING Banku Śląskiego rachunek, bo wymagał tego Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej. W tamtym czasie mężczyzna otrzymywał z MOPS zasiłek stały 444 zł.

Mimo założenia rachunku Leszek J. nie dokonywał na nim operacji, pieniądze dalej odbierał w filii MOPS.
Nieoczekiwanie 24 maja 2012 r. na konto mężczyzny trafiło 9987 euro, czyli około 42 tys zł. Przelewu dokonano z konta holenderskiej firmy i tego samego dnia zagraniczny bank poinformował ING Bank Śląski, że ten przelew wykonano bez woli klienta.

Transakcja została, jak to określono, przeprowadzona z powodu nieautoryzowanego dostępu do bankowości internetowej klienta.

Departament Przeciwdziałania Oszustwom ING Banku Śląskiego zablokował środki na koncie Leszka J., a prokurator zablokował mu rachunek. 27 sierpnia 2012 r. pieniądze wróciły do klienta w Holandii.

Śledczy zaczęli się przyglądać Leszkowi J., na którego rachunek dokonano przelewu i w końcu oskarżyli mężczyznę o nieumyślne paserstwo, czyli nieuprawnione posiadanie środków z przestępstwa.

Leszek J. zaprzeczał, bo miał z tym coś wspólnego. W tamtym czasie mieszkał w noclegowni przy ul. Makuszyńskiego w Nowej Hucie. Twierdził, że rachunek założył sam i nikt go nie namawiał do żadnego przestępstwa.

Sprawa najpierw trafiła do sądu rejonowego, który Leszka J. skazał na pół roku więzienia w zawieszeniu. Na skutek apelacji wyrok uchylono i sąd w wydziale odwoławczym uznał, że tu raczej chodzi o pranie brudnych pieniędzy i wysłał akta do Sądu Okręgowego w Krakowie. Ten uniewinnił Leszka J., bo uznał, że nie ma dowodów, by wiedział, że pieniądze z Holandii na jego koncie były z przestępstwa.

Co więcej nie wiedział nawet, że taka kwota była przez pewien czas na jego rachunku, i nie próbował jej wypłacić. Zdaniem sądu nie można wykluczyć omyłkowego przelewu lub przypadku. Od wyroku odwołanie złożył prokurator, ale Sąd Apelacyjny w Krakowie oczyścił Leszka J. z zarzutu. Wyrok jest prawomocny.

ZOBACZ KONIECZNIE:

WIDEO: Co powinno się zrobić w przypadku zaginięcia osoby. Rzecznik policji odpowiada

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

emisja bez ograniczeń wiekowychnarkotyki
Wideo

Strefa Biznesu: Czterodniowy tydzień pracy w tej kadencji Sejmu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Kraków. Prokurator ścigał bezdomnego, który z Holandii dostał przelew na 10 tys. euro. Sąd go uniewinnił - Gazeta Krakowska

Wróć na i.pl Portal i.pl