Małopolskie miasta i wsie walczą z wodą [WASZE ZDJĘCIA]
Zbiornik retencyjny w Bieżanowie na rzece Serafie odwiedził premier Mateusz Morawiecki tuż po posiedzeniu sztabu kryzysowego w urzędzie wojewódzkim.
Jak zapewnił premier, dzięki tej inwestycji mieszkańcy Starego Bieżanowa mogą w tym roku czuć się bezpiecznie. Dodał, że całość tej inwestycji na rzece Serafie zrealizowano dzięki "środkom krajowym".
Tymczasem - jak podkreśla były marszałek małopolski Marek Sowa - z ponad 14 mln zł aż 11 mln zł pochodzi z funduszy przyznanych przez Unię Europejską. Poza tym 67 tys. z budżetu Województwa Małopolskiego, a niecałe 3 mln z budżetu Gminy Miejskiej Kraków. Co więcej dodał, że inwestycja realizowana była w latach 2014-15, czyli jeszcze przed rządami PiS.
Z kolei internauci wytknęli nie tylko to, że zbiornik retencyjny zrealizowano dzięki UE i gminie miejskiej Kraków, ale także to, że rzeka Serafa wylała właśnie - tuż po wizycie premiera, gdy zapewniał, że mieszkańcy Bieżanowa i Złocienia mogą czuć się bezpiecznie.
"Wody Polskie zdecydowały o zrzucie wody ze zbiornika w Bieżanowie. Tyle są warte zbiorniki retencyjne" - zauważył krakowski ekolog Mariusz Waszkiewicz.
Ulewy w Krakowie. Bulwary wiślane zostały zalane [ZDJĘCIA]
Małopolskie miasta i wsie walczą z wodą [WASZE ZDJĘCIA]
Kraków. Woda coraz bardziej zagraża budowie Trasy Łagiewnick...
Tramwaje wodne zerwały się z lin i zmierzały w kierunku most...
