Krwawa interwencja strażników miejskich z Rybnika. Mężczyzna z HIV i żółtaczką opryskał ich krwią
W czwartek 30 czerwca, dwaj strażnicy patrolowali rejon Śródmieścia, gdy przy ulicy M.C. Skłodowskiej zauważyli siedzących na ławce dwóch mężczyzn. Już z daleka funkcjonariusze wiedzieli kim są panowie, którzy często spożywali w tym miejscu alkohol.
- Gdy strażnicy weszli na skwer, jeden z mężczyzn uciekł. Druga osoba podeszła do funkcjonariuszy i powiedziała, że nie może chodzić. Pokazała strażnikom nogę, z której sączyła się krew - relacjonuje Dawid Błatoń, rzecznik prasowy rybnickiej straży miejskiej.
Funkcjonariusze powiadomili więc pogotowie ratunkowe i przystąpili do udzielania pierwszej pomocy. Chwilę później wydarzyło się coś, co zmroziło strażników. Przy próbie zatamowania krwotoku, jedna z żył w nodze mężczyzny pękła i funkcjonariusze zostali opryskani krwią. Bezdomny mężczyzna zaczął tracić przytomność.
- Okazało się, że mężczyzna, któremu udzielali pierwszej pomocy był nosicielem wielu chorób zakaźnych, w tym HIV oraz żółtaczki - dodaje Dawid Błatoń.
Na miejscu pojawiło się pogotowie ratunkowe, które zabrało bezdomnego do szpitala. Teraz dwaj rybniccy strażnicy miejscy czekają na wyniki badań, które będą cyklicznie powtarzane. Na chwilę obecną nie wiadomo czy podczas interwencji mogło dojść do zakażenia. To wyjaśni się w przeciągu najbliższych tygodni.
Po wydarzeniu nie ma już śladu. Miejsce to zostało uprzątnięte i zdezynfekowane przez Rybnickie Służby Komunalne.
Nie przeocz
- Kapusta na głowę czy buty z wodą? Wygląda głupio, ale działa. Dziwne sposoby na upały
- Są tu kibice Górnika Zabrze? Musicie zobaczyć zakamarki Areny Zabrze. Zapraszamy...
- Tanie mieszkanie na Śląsku? To możliwe! Zobacz TOP10 licytacji komorniczych
- Dor Plaza w Częstochowie. Nowy park handlowy powstaje na Drogowców
Zobacz także
Musisz to wiedzieć
