Ks. Tymoteusz Szydło odprawił swoją pierwszą mszę świętą

Monika Pawłowska
Monika Pawłowska
Ks. Tymoteusz Szydło w rodzinnym Przecieszynie, w pow. oświęcimskim, odprawił swoją pierwszą mszę świętą. W drodze z domu do kościoła towarzyszyła mu rodzina, m.in. mama - premier Beata Szydło i tata Edward oraz mieszańcy wsi.

Ksiądz prymicjant Tymoteusz Szydło odprawił w Przecieszynie (koło Oświęcimia), swojej rodzinnej miejscowości, pierwszą mszę świętą. To jedno z ważniejszych wydarzeń w życiu każdego duchownego.

Kilkanaście minut przed rozpoczęciem nabożeństwa w domu rodzinnym specjalnego błogosławieństwa udzielili młodemu księdzu jego rodzice: tata Edward i mama Beata Szydło, premier rządu RP. W drodze do kościoła pw. Matki Bożej Częstochowskiej ks. Szydło szedł w procesji z innymi księżmi, rodziną, przyjaciółmi, ale również mieszkańcami wsi, którzy chcieli mu towarzyszyć w tej szczególnej chwili. Pracownicy Biura Ochrony Rządu wcześniej przepuścili wszystkich aż pod sam dom pani premier, skąd wyszła procesja.

Zgodnie z tradycją prymicjant może wybrać duchownego, który wygłosi homilię. Ksiądz Szydło poprosił o to ks. prof. Jana Żelaznego, promotora swej pracy magisterskiej. - Zadaniem kapłana jest uczynienie Chrystusa obecnym i w naszej przestrzeni wyznaczenie miejsca dla jego działania. Dokona się to poprzez serce człowieka, ale też poprzez twoje dłonie - powiedział duchowny, zwracając się do swojego ucznia.

Z kolei ks. Szydło w pierwszej kolejności podziękował Bogu. - Ludzkie słowa nie są w stanie wyrazić wdzięczności, jaką Ci jestem winny, mój Boże - mówił podczas mszy. - Dlatego jedynie pokornie proszę, abyś mnie zachował w Twojej świętej służbie - dodał. Głos ma silny i przyjemny dla ucha.

Podziękował też wszystkim za obecność i modlitwę. Rodzicom, bratu, dziadkom i babci, cioci Basi, bliższej i dalszej rodzinie, przyjaciołom i księżom. Dziękował za to, że otworzyli się na boże działanie i pomogli mu dojść do sakramentu święceń. Prosił, by wciąż go wspierać.

- Módlcie się za mnie. Nie o to, bym był wybitnym księdzem, nie o to, żeby mnie ominęło wszelkie zło. Nie o to, żebym robił karierę, ale o to, abym przeżył moje życie tak, jak tu przed wami stoję, jako ksiądz - powiedział na koniec mszy świętej, po czym udzielił wszystkim błogosławieństwa.

- Dla nas, dla naszej rodziny, dla mnie i mojego męża to wielki dzień - wyznała Beata Szydło. - To jest wielkie święto. Jesteśmy niezmiernie szczęśliwi i dumni - dodała. Kilka razy w czasie uroczystości miała łzy w oczach. Zresztą nie tylko ona. Ogromne wzruszenie malowało się na twarzach wielu mieszkańców zgromadzonych w świątyni. Niejednokrotnie wzruszenie odbierało głos kolejnym przemawiającym i gratulującym powołania.

- Od maleńkości widać było, że został powołany do służby Bogu - mówiły panie ze wsi, które przy ołtarzu gratulowały księdzu. - Wielka w tym zasługa rodziców, którzy dali mu przykład, co znaczy być prawdziwym katolikiem i wspierali go w umacnianiu powołania i dążeniu do celu - dodała jedna z kobiet.

Ks. Tymoteusz Szydło znany jest mieszkańcom, a on sam chyba bardzo sobie ceni ich przywiązanie i dobre słowo. Widać było, że czuł się pomiędzy nimi jak w domu. Rozsyłał uśmiechy, do wielu przytulał się.

Ksiądz Szydło wstąpił do wyższego seminarium duchownego w Krakowie we wrześniu 2011 r. W sobotę 27 maja br. przyjął święcenia kapłańskie w katedrze pw. św. Mikołaja w Bielsku-Białej. Jego brat Błażej studiuje medycynę. Obydwaj do szkoły średniej chodzili w Krakowie. Co weekend przyjeżdżali do domu, tu też służyli do mszy jako ministranci.

WIDEO: Krótki wywiad

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Ks. Tymoteusz Szydło odprawił swoją pierwszą mszę świętą - Gazeta Krakowska

Komentarze 97

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

p
proboszcz
musial byc chory sexualnie i chyba brak pociagu do kobiet , spowodowal ze poszedl na ksiedza lub bal sie doroslego zycia , ze poszedl w samotnosc
D
Dorota
Następny nierob
G
Gosc
Puknij sie w ten swój pusty i zakuty łeb!
X
Xzxzxz
Krakus ideał odwal się od księdza Tymoteusza.Mądrzejszy nie będziesz chociaż byś beczkę soli zjadł.
K
Krzysiek
Nie wiem kto pisałten referat ale ten co to napisał niech się leczy i nie wypisuje głupot pani B Szydlo tato Edward i mieszanicy wsi a ty ośleco pisałeś jesteś mieszanicem jeża z drutem .
E
Ernest
Szkoda tego chłopaka ale rodziny się nie wybiera, pycha nierubstwo kłamstwo wiernych to jest cały kler .Mama oszukała wyborców a synek wiernych dobra zmiana krowa dojna damy rade robic w konia obywateli kłamczucha .
Q
Qimron
To se nie podupczy.
A
Aga
Pan Bóg dotrze i za drut kolczasty... Nawet nie trzeba historii znać, by wiedzieć, że Pan Bóg wszystko przenika.
G
Grey Owl
Oto twarz polskiego katolika, pełnego miłości, głoszącego dobre słowo. Takie pustaki, to tylko w pis.
G
Grey Owl
A kogo to obchodzi!! Czy Gazeta Krakowska zamieniał sie w Głos niedzielny i nie ma innych ciekawszych tematów?
K
Krakus
Ksiądz i porządny? - to jakiś żart?. przecież to przyszły pedofil
K
Krakus
bezdzietna - tzn beznadziejna. to widać słychać i czuć
K
Krakus
Ale Rydzyk dalej doi rząd i ludzi starszych, dlatego sekta toruńska powinna mieć swoje getto ogrodzone drutem kolczastym
K
Krakus
Ksiądz - największa zakała w rodzinie i hańba dla otoczenia
J
Justyna
Ciekawe czy syn wie że mama nic nie robi w kierunku poprawy sytuacji Matek na EWK które opiekują się swoimi dziećmi niepelnosprAwnymi i nie dostają świadczenia pielęgnacyjnego jak młode matki 1400 bo pracowały po nocach
Wróć na i.pl Portal i.pl