Ksiądz Michał Olszewski, Fundusz Sprawiedliwości i Fundacja Profeto. Media: Miliony na studio telewizyjne i... skarpetki

Adam Kielar
Opracowanie:
Wideo
od 7 lat
Część pieniędzy, które Fundacja Profeto dostała z Funduszu Sprawiedliwości, szła na prywatne wydatki księdza Michała Olszewskiego – pisze poniedziałkowa „Gazeta Wyborcza”. „Były też wpłaty dla jego rodziców. Miliony wydano na sprzęt do produkcji telewizyjnych i skarpetki” – czytamy. Jest odpowiedź obrońcy. Mec. Krzysztof Wąsowski: Żadne pieniądze z rachunku Fundacji Profeto nie poszły na prywatne wydatki ks. Michała Olszewskiego.
Ksiądz Michał Olszewski wyszedł 25 października z aresztu.
Ksiądz Michał Olszewski wyszedł 25 października z aresztu. PAP/Radek Pietruszka

Spis treści

Ks. Michał Olszewski i Fundusz Sprawiedliwości. Szczegóły śledztwa

„GW” dotarła w tej sprawie „do kluczowych akt: wniosków o areszt, orzeczeń sądów, które te wnioski weryfikowały, postanowień o przedstawieniu zarzutów”.

Oceniono, że „wyłania się w nich obraz układu, jaki powstał wokół prowadzonej przez księdza Olszewskiego fundacji Profeto - największego beneficjenta ustawianych konkursów z Funduszu Sprawiedliwości”.

Fundacja „dostała z niego ponad 68 mln zł. Za 55 mln zł powstał ośrodek Archipelag – Wyspy Wolne od Przemocy. 13 mln zł zostało wydane na inne cele.

Na co miały iść pieniądze?

„Jakie? Pieniądze trafiły m.in. do kieszeni osób prywatnych, samego księdza i jego rodziny. Śledczy zakwestionowali 11 operacji finansowych, z których część osobiście dokonywał ks. Michał Olszewski, a których celu oraz pokrycia w rachunkach na razie nie są w stanie ustalić. Bo od marca, gdy został zatrzymany przez ABW, ksiądz odmawiał składania wyjaśnień. Miał do tego prawo, ale brak współpracy w śledztwie był jednym z powodów, dla którego siedział w areszcie” – napisano.

„GW” podała, że „tylko z bankomatu ksiądz przez 3,5 roku wybrał 515 tys. 620 zł”.

Hotele, restauracje, studio nagrań i... skarpetki

„Dokonywał też wypłat gotówki w banku - łącznie 50 tys. euro i 196 tys. zł. Co nie znaczy, że unikał płacenia kartą połączoną z rachunkiem fundacji: w sklepach, restauracjach, hotelach i za bilety (kolej, samoloty)” – czytamy.

Jak dodano, „miliony poszły na sprzęt do studia nagrań, które przygotowywał ksiądz i na skarpetki, które postanowił sprzedawać przez swoją stronę”.

Komentarz adwokata ks. Michała Olszewskiego

W poniedziałek po południu do publikacji Gazety Wyborczej odniósł się adwokat ks. Olszewskiego, mec. Krzysztof Wąsowski.

„Z szacunku wobec CzytelnikówGazety Wyborczej i w trosce o wiarygodność mediów cytujących dzisiejsze rewelacje tego periodyku przekazuję kilka słów wyjaśnienia. Żadne pieniądze z rachunku Fundacji Profeto nie poszły na prywatne wydatki ks. Michała Olszewskiego” – napisał na X.

Podkreślił, że „żadne środki nie były pobierane, wydawane czy przelewane z rachunku Fundacji dedykowanego projektowi Archipelag. Wyspy wolne od przemocy - ani na osoby fizyczne powiązane rodzinnie, ani na spółkę Przestrzenie Kultury Sp. z o.o., wskazane w tej publikacji”.

Podobnie biznes skarpetkowy i współpraca w ramach działalności gospodarczej Fundacji Profeto ze spółką Many Mornings nie miały nic wspólnego z realizacją projektu Archipelag. Zaś spółka Framesound Production realizowała swoje zadania w ramach współpracy z Fundacją zgodnie ze wszelkimi procedurami, a została wyłoniona do ich realizacji w postępowaniu konkursowym. Gazeta Wyborcza w jednym ma jednak rację – budynek z projektu Archipelag. Wyspy wolne od przemocy został wybudowany. I stoi” – czytamy.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

Źródło:

Polska Agencja Prasowa

Komentarze 11

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

d
dr.W
Owsiak zbierał na chore dzieci w Boże Narodzenie a wydał pieniądze na banery wyborcze. I to ma być ta niby "prawo tak jak my je rozumiemy"?

https://niezalezna.pl/polityka/wybory/tylko-u-nas-platforma-zaplaci-za-prezent-od-owsiaka-pkw-zbada-czy-billboardy-to-agitacja-wyborcza/500384
d
dr.W
Wybudował, budynek stoi. Przed nielegalną prokuraturą reżimu trudne zadanie wydrukowania wyroku. No i kto w taki wyrok uwierzy?
C
Czarno to widzę
Wszystko oceni sąd, ale z obecnych informacji wynika, że go skażą za to, że kradł nasze pieniądze. I to w milionach.
P
PI Grembowicz
Cha cha cha...

Lewica komuna esbecja socyalizm rządzi i oskarża... znowu!

I żal jej tyłek ściska

Recydywa

PRL bis/Poland AD 2024
N
Nasze miliony
Wielka szkoda, ze my wszyscy ciężko harujemy i składamy się wspólnie w podatkach na te grube miliony złotych, które później ludzie władzy z taką lekkością rozdają na lewo i prawo.

Nie wiem ile macie znajomych i jakie mają oni zarobki, ale przy wypłacie 5000 zł na rękę jest potrącany podatek ok. 400 zł. Więc żeby uzbierać 100 mln (docelowa kwota jaką miał dostać ten ksiądz) to musi 1000 osób pracować z taką wypłatą przez ponad 20 lat.
G
Grzegorz
28 października, 12:21, Wojciech Mam[wulgaryzm]ki:

Ciekawa sprawa. "Dziennikarz" wyborczej zakradł się do prokuratury i ukradł akta sprawy? Chyba jednak nie, to zaprzyjaźniony prokurator, na chwilę się odwrócił by "dziennikarz" mógł zapoznać się z kilkudziesięciu tomami akt.

Poza tym, "Fundacja Profeto – Sercański Sekretariat na Rzecz Nowej Ewangelizacji została założona w 2014 r. ". Czyli w czasach rządów Tuska.

Poza tym, do tej pory była mowa o 100 mln z funduszu sprawiedliwości a teraz zrobiło się 68 mln.

Oj ten prokurator cośik słabowaty, tak dać się wydutkać "dziennikarzowi" wybiórczej.

28 października, 16:21, Gość:

Kwotę, której nie możesz się doliczyć przyznano już po wyborach. Bez konkursu, bez wniosku. Ot tak, na gębę. Przez nowy rząd ta kwota została zablokowania i nie przekazana. Tego w Republice nie mówili?

28 października, 16:39, gosc:

Widziałeś akta prokuratorskie ?

28 października, 17:45, Gość:

Nie. Tak samo jak Ty, więc mam takie samo prawo zakładać, że jest winny jak Ty, że jest niewinny. Są zarzuty, będzie sprawa a następnie wyrok.

Sąd widział akta i już raz ocenił, że areszt się należy, więc sprawa musi być gruba.

Może nie wszystkie zarzuty uwzględni wyrok, ale uniewinnienie raczej nie będzie.

G
Gość
28 października, 12:21, Wojciech Mam[wulgaryzm]ki:

Ciekawa sprawa. "Dziennikarz" wyborczej zakradł się do prokuratury i ukradł akta sprawy? Chyba jednak nie, to zaprzyjaźniony prokurator, na chwilę się odwrócił by "dziennikarz" mógł zapoznać się z kilkudziesięciu tomami akt.

Poza tym, "Fundacja Profeto – Sercański Sekretariat na Rzecz Nowej Ewangelizacji została założona w 2014 r. ". Czyli w czasach rządów Tuska.

Poza tym, do tej pory była mowa o 100 mln z funduszu sprawiedliwości a teraz zrobiło się 68 mln.

Oj ten prokurator cośik słabowaty, tak dać się wydutkać "dziennikarzowi" wybiórczej.

28 października, 16:21, Gość:

Kwotę, której nie możesz się doliczyć przyznano już po wyborach. Bez konkursu, bez wniosku. Ot tak, na gębę. Przez nowy rząd ta kwota została zablokowania i nie przekazana. Tego w Republice nie mówili?

28 października, 16:39, gosc:

Widziałeś akta prokuratorskie ?

Nie. Tak samo jak Ty, więc mam takie samo prawo zakładać, że jest winny jak Ty, że jest niewinny. Są zarzuty, będzie sprawa a następnie wyrok.

g
gosc
28 października, 12:21, Wojciech Mam[wulgaryzm]ki:

Ciekawa sprawa. "Dziennikarz" wyborczej zakradł się do prokuratury i ukradł akta sprawy? Chyba jednak nie, to zaprzyjaźniony prokurator, na chwilę się odwrócił by "dziennikarz" mógł zapoznać się z kilkudziesięciu tomami akt.

Poza tym, "Fundacja Profeto – Sercański Sekretariat na Rzecz Nowej Ewangelizacji została założona w 2014 r. ". Czyli w czasach rządów Tuska.

Poza tym, do tej pory była mowa o 100 mln z funduszu sprawiedliwości a teraz zrobiło się 68 mln.

Oj ten prokurator cośik słabowaty, tak dać się wydutkać "dziennikarzowi" wybiórczej.

28 października, 16:21, Gość:

Kwotę, której nie możesz się doliczyć przyznano już po wyborach. Bez konkursu, bez wniosku. Ot tak, na gębę. Przez nowy rząd ta kwota została zablokowania i nie przekazana. Tego w Republice nie mówili?

Widziałeś akta prokuratorskie ?

g
głuPol
28 października, 12:21, Wojciech Mam[wulgaryzm]ki:

Ciekawa sprawa. "Dziennikarz" wyborczej zakradł się do prokuratury i ukradł akta sprawy? Chyba jednak nie, to zaprzyjaźniony prokurator, na chwilę się odwrócił by "dziennikarz" mógł zapoznać się z kilkudziesięciu tomami akt.

Poza tym, "Fundacja Profeto – Sercański Sekretariat na Rzecz Nowej Ewangelizacji została założona w 2014 r. ". Czyli w czasach rządów Tuska.

Poza tym, do tej pory była mowa o 100 mln z funduszu sprawiedliwości a teraz zrobiło się 68 mln.

Oj ten prokurator cośik słabowaty, tak dać się wydutkać "dziennikarzowi" wybiórczej.

28 października, 15:01, antyPiS:

Nawet gdyby to było 680zł to nie uważasz, że KOSCIELNEJ fundacji nie powinien być nawet cień podejrzenia o defraudację? Oskarżenia o defraudację, o kradzież i co tam jeszcze rzucano na Owsiaka. Nie przyklepano. Skąd to oburzenie, że księdzu postawiono zarzuty? Jest tyle możliwości robienia legalnych wałków na kościelne fundacje (OjDyr Rydzyk) że trzeba być albo głupim albo zachłannym aby dać się przyłapać. Jest różnica 100 mln a 68 mln. Nic nie powinno być.

28 października, 15:06, gosc:

WSZYSTKIE fundacje mają możliwości robienia kantów ale nie wszystkie się KOntroluje.

28 października, 15:48, antyPiS:

Jednych się nie kontroluje bo prawo tak stanowi. Jak Caritas Polska. Inne nie pozwolą się skontrolować. Jak Lux Veritas. Inne kontroluje się w takim zakresie, jak zezwala prawo. Jak WOŚP. Ale prawo w Polsce ustanawia Sejm. Fundacje kościelne nie powinny być powiązane z władzą czyli działać, jak rządzi jedna opcja a znikać, gdy do władzy dochodzi inna.

Ukarać, jak winny, ale traktować nie gorzej od [wulgaryzm]rcy dziecka. Tyle w temacie.

g
gosc
28 października, 12:21, Wojciech Mam[wulgaryzm]ki:

Ciekawa sprawa. "Dziennikarz" wyborczej zakradł się do prokuratury i ukradł akta sprawy? Chyba jednak nie, to zaprzyjaźniony prokurator, na chwilę się odwrócił by "dziennikarz" mógł zapoznać się z kilkudziesięciu tomami akt.

Poza tym, "Fundacja Profeto – Sercański Sekretariat na Rzecz Nowej Ewangelizacji została założona w 2014 r. ". Czyli w czasach rządów Tuska.

Poza tym, do tej pory była mowa o 100 mln z funduszu sprawiedliwości a teraz zrobiło się 68 mln.

Oj ten prokurator cośik słabowaty, tak dać się wydutkać "dziennikarzowi" wybiórczej.

28 października, 15:01, antyPiS:

Nawet gdyby to było 680zł to nie uważasz, że KOSCIELNEJ fundacji nie powinien być nawet cień podejrzenia o defraudację? Oskarżenia o defraudację, o kradzież i co tam jeszcze rzucano na Owsiaka. Nie przyklepano. Skąd to oburzenie, że księdzu postawiono zarzuty? Jest tyle możliwości robienia legalnych wałków na kościelne fundacje (OjDyr Rydzyk) że trzeba być albo głupim albo zachłannym aby dać się przyłapać. Jest różnica 100 mln a 68 mln. Nic nie powinno być.

WSZYSTKIE fundacje mają możliwości robienia kantów ale nie wszystkie się KOntroluje.

W
Wojciech Mamcycki
Ciekawa sprawa. "Dziennikarz" wyborczej zakradł się do prokuratury i ukradł akta sprawy? Chyba jednak nie, to zaprzyjaźniony prokurator, na chwilę się odwrócił by "dziennikarz" mógł zapoznać się z kilkudziesięciu tomami akt.

Poza tym, "Fundacja Profeto – Sercański Sekretariat na Rzecz Nowej Ewangelizacji została założona w 2014 r. ". Czyli w czasach rządów Tuska.

Poza tym, do tej pory była mowa o 100 mln z funduszu sprawiedliwości a teraz zrobiło się 68 mln.

Oj ten prokurator cośik słabowaty, tak dać się wydutkać "dziennikarzowi" wybiórczej.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl