Prokuratura Rejonowa w Myszkowie wszczęła śledztwo w sprawie księdza po zawiadomieniu, które wniosła kielecka kuria. Uczynił to delegata biskupa ds. ochrony dzieci i młodzieży. W zawiadomieniu informowano, że do przestępstwa doszło na terenie parafii w gminie Koniecpol.
Prokuratura ze względu na charakter sprawy nie zdradzała jej szczegółów. Dotyczyło ono utrzymywania stosunków seksualnych przez księdza i 14-letnią dziewczynkę.
Śledztwo trwało około roku i zakończyło się aktem oskarżenia, który wpłynął do Sądu Rejonowego w Myszkowie. Poinformował o nim prokurator Tomasz Ozimek, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.
- Na wniosek prokuratora myszkowski przesłuchał małoletnią z udziałem biegłego psychologa. W wydanej opinii biegły poinformował, że jej zeznania są szczere i pozbawione skłonności do konfabulacji - mówi prokurator Ozimek.
Nie przeocz
Ksiądz usłyszał dwa zarzuty. Pierwszy z nich dotyczy doprowadzenia jesienią 2013 r. trzynastoletniej wówczas dziewczynki do obcowania płciowego, a drugi do poddania się tzw. innej czynności seksualnej
Ksiądz nie przyznał się do winy. Śledczy nie ujawniają treści jego zeznań. Biegli psychiatrzy i seksuolog uznali, że ksiądz w momencie dokonywania czynów był poczytalny. Ksiądz obecnie objęty jest dozorem policji.
Księdzu grozi od 2 do 12 lat więzienia.
Zobacz koniecznie
Musisz to wiedzieć
Bądź na bieżąco i obserwuj
