O sprawie księdza proboszcza z Pawonkowa informowaliśmy wielokrotnie. Waldemar C. w latach 2006-2010 pracował w parafii pw. Świętej Teresy w Zabrzu-Mikulczycach. Uczył też młodzież w Zespole Szkół nr 10 w Zabrzu.
Do zatrzymania byłego wikarego jednej z zabrzańskiej parafii doszło w czwartek, 13 czerwca 2019 roku.
- Policjanci przeszukali należące do niego pomieszczenia i zabezpieczyli sprzęt komputerowy, który zbada biegły z zakresu informatyki. Mężczyzna został zatrzymany i przedstawiono mu zarzuty dotyczące przestępstw o charakterze seksualnym - mówił w czerwcu prok. Tomasz Ozimek, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej.
Wśród przedstawionych wówczas księdzu zarzutów były: doprowadzenie osoby w wieku poniżej 15 lat do innej czynności seksualnej, doprowadzenie do czynności seksualnej z wykorzystaniem stosunku zależności, prezentowanie treści pornograficznych osobom w wieku poniżej 15 lat.
Wcześniej pisaliśmy
Pierwsze dwa z wymienionych przestępstw miały być dokonane na tej samej osobie, która w międzyczasie ukończyła 15 lat. Zresztą dotyczy jej też ostatni z zarzutów, z tym że prezentowania treści pornograficznych, ksiądz miał według śledczych dopuścić się także wobec jeszcze jednej nieletniej osoby.
Na wniosek lublinieckiej prokuratury Sąd Rejonowy w Lublińcu zdecydował o trzech miesiącach aresztu dla księdza. Potem ten sam sąd ponownie pozytywnie rozpatrzył wniosek prokuratury i proboszcz miał spędzić w areszcie kolejne trzy miesiące.
Pełnomocnik oskarżonego kilka razy składał wnioski dotyczące skrócenia aresztu, ale bezskutecznie. Dopiero 4 czerwca 2020 roku podczas procesu Sąd Rejonowy w Lublińcu uznał, że dla czynności procesowych nie ma dalszej potrzeby, aby Waldemar C. przebywał w areszcie. Zażalenie złożyła prokuratura, ale 24 czerwca Sąd Okręgowy w Częstochowie podjął decyzję o tym, że ksiądz może opuścić areszt.
Wobec Waldemara C. zastosowano jednak inne środki zapobiegawcze. - Sąd zastosował poręczenie majątkowe w wysokości 25 tysięcy zł, zakaz opuszczania miejsca zamieszkania i kraju, dozór policyjny oraz zakaz pracy z dziećmi - mówi Dominik Bogacz, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Częstochowie.
Księdzu za popełnione przestępstwa grozi 12 lat więzienia.
Musisz to wiedzieć
Nie przeocz
Bądź na bieżąco i obserwuj
