Ujawniono wyniki sekcji zwłok trzech fok, które jednoznacznie wskazują działania człowieka. Analizę przeprowadził Zakład Higieny Weterynaryjnej działający w strukturach Wojewódzkiego Inspektoratu Weterynarii.
- Biegli po badaniach jako przyczynę śmierci podali silny i rozległy uraz mechaniczny głowy w każdym przypadku, w wyniku którego doszło do przerwania ciągłości mózgowia i rdzenia przedłużonego oraz zmiażdżenia tkanek głowy. Według biegłych uraz został najprawdopodobniej spowodowany tępym, płaskim narzędziem - poinformował prokurator Mariusz Duszyński.
Dochodzenie prowadzi Miejska Komenda Policji w Gdyni pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Gdyni. Jak się okazuje, dwie z trzech fok miały rany cięte powłok brzusznych, a te zostały zadane prawdopodobnie już po śmierci zwierząt.
CZYTAJ TAKŻE:Kto zabija foki? Sprawę badają śledczy z Trójmiasta. Prokuratura w Gdyni zajmie się sprawą martwych fok
Dwa ciała były dodatkowo związane sznurem, który jest obecnie poddawany analizie. Specjaliści ustalają czy na przedmiocie pozostał materiał biologiczny umożliwiający identyfikację sprawcy bądź sprawców. Równolegle są także prowadzone działania mające na celu ustalenie ewentualnych świadków zdarzeń.
Obecnie dochodzeniem jest objęta sprawa sześciu fok, które zostały wyrzucone przez morskie fale na przełomie maja i czerwca. Jednak w przypadku co najmniej dwóch fok rozkład ciała uniemożliwił przeprowadzenie analizy. Zbiorcze śledztwo jest prowadzone pod kątem artykułu ustawy o ochronie zwierząt jest cały czas w toku.
CZYTAJ WIĘCEJ:
- Kto zabija bałtyckie foki? Sprawa ma już wymiar polityczny
- Kolejna zabita foka w powiecie puckim. Młodą martwą fokę znaleziono na Rybitwiej Mieliźnie. Kto zabija foki na Pomorzu?
- „Foka to szkodnik” - mocne słowa parlamentarzystów i polityków. Duże pieniądze za straty, spowodowane przez chronione gatunki!
- Dwie martwe foki z pętlą u szyi i cegłą znalezione na plaży w Gdyni Oksywiu. Prokuratura bada sprawę
Foka na plaży. Jak się zachować?
POLECAMY NA STREFIE AGRO: