Zdaniem szefa rosyjskiej dyplomacji Siergieja Ławrowa, to Zachód przerwał negocjacje pokojowe między Rosją a Ukrainą w pierwszych miesiącach wojny.
Ławrow mówi, że Rosja nie „odmawia negocjacji” z Ukrainą i jest chętna do rozmów, ale USA i inne kraje zachodnie odradzają to Kijowowi.
Skandaliczne słowa Ławrowa
Te uwagi Ławrow wygłosił w czasie wizyty w RPA i są one podobne do zeszłorocznych wypowiedzi Putina, że jego kraj jest gotowy do rozmów, ale zachodni sojusznicy Ukrainy do tego nie dopuścili.
Ławrow ostrzegł również, że wojna między Rosją a Zachodem nie jest już hybrydą. Potępił też sojuszników Ukrainy za wysyłanie broni do rozdartego wojną kraju.
- Kiedy mówimy o tym, co się dzieje na Ukrainie – to jest wojna, nie hybrydowa, prawie prawdziwa wojna, którą Zachód od dawna knuł przeciw Rosji – mówił Ławrow. - Celem jest zniszczenie wszystkiego, co rosyjskie, od języka po kulturę, co istniało na Ukrainie od wieków i zakazanie ludziom mówienia w ich ojczystym języku – dodał, powtarzając tę samą linię, której od początku wojny używał Putin.
Kreml niczym gołąb pokoju
- Powszechnie wiadomo, że poparliśmy propozycję strony ukraińskiej, aby negocjować na wczesnym etapie specjalnej operacji wojskowej i do końca marca obie delegacje uzgodniły zasady uregulowania tego konfliktu – powiedział Ławrow.
Powszechnie wiadomo i było to publikowane, że nasi amerykańscy, brytyjscy i niektórzy europejscy koledzy powiedzieli Ukrainie, że jest za wcześnie na porozumienie, a układ, który został prawie uzgodniony, nigdy nie został rozpatrzony przez reżim w Kijowie.

lena