Samolot miał lecieć z lotniska międzynarodowego Jose Marti w Hawanie do znajdującego się na wschodzie Kuby miasta Holugin. Jak poinformowało CNN, rozbił się tuż po starcie z lotniska. Świadkowie katastrofy zaobserwowali w pobliżu lotniska widoczny z daleka słup dymu.
Na miejscu pracują służby ratownicze. Nie wiadomo jaki jest stan pasażerów lecących feralnym lotem. Według CNN, która powołuje się na kubański dziennik "Granma", troje pasażerów przeżyło katastrofę, ale znajdowało się w stanie krytycznym.
CNN przypomina, że linie Cubana de Avicion w ciągu ostatnich kilku tygodni musiały ze względów bezpieczeństwa uziemić część swoich starszych samolotów. Maszyna, która odbywała ten lot była wydzierżawiona przez linie lotnicze - podaje CNN.
POLECAMY: