Nie lada gratkę mieli ci, którzy za namową astronomów skusili się na obserwowanie nieba w nocy niedzieli na poniedziałek. Dzięki temu mieli szansę podziwiać niezwykłe zjawisko.
Dostrzegli niewielki meteoroid, czyli okruchy skalne poruszające się po orbitach wokół Słońca. Ten konkretny nazwano Sar2667. Był on widziany po obu stronach kanału La Manche. Pojawił się zgodnie z przewidywaniami Europejskiej Agencji Kosmicznej.
"Płonące" okruchy skalne
Przez jakiś czas Francuzi i Brytyjczycy mogli obserwować Sar 2667, dopóki nie wszedł on w gęste warstwy ziemskiej atmosfery i spłonął nad kanałem La Manche.
Mały obiekt tworzył oszałamiający efekt spadającej gwiazdy. Meteoroid o długości jednego metra został zauważony na krótko przed godziną trzecią w poniedziałek rano.
Naukowy zapowiedzieli zjawisko
Użytkownicy mediów społecznościowych, niektórzy z południowej Anglii, udostępnili materiał filmowy przedstawiający Sar2667. To dopiero siódmy raz, kiedy z góry przewidziano uderzenie asteroidy.
Europejska Agencja Kosmiczna przekazała na Twitterze, że jest to oznaka szybkiego postępu w globalnych możliwościach wykrywania asteroid.
Agencja poinformowała wcześniej, że obiekt miał „bezpiecznie uderzyć” w ziemską atmosferę w pobliżu francuskiego miasta Rouen.
Międzynarodowa organizacja non-profit z siedzibą w Belgii, zajmująca się takimi obiektami, poinformowała, że obiekt wleciał 4 km od francuskiego wybrzeża i tworzył efekt „kuli ognia”.
Ostatnia asteroida, która wejście w ziemską atmosferę było zapowiedziane, była widziana na nad Ontario w Kanadzie w listopadzie ubiegłego roku.

mm