Policja otrzymała zgłoszenie o zdarzeniu około godz. 18.30 w sobotę. Na szczęście nikomu nic się nie stało, ale na pierwszy rzut oka mogło to wyglądać groźnie. Policjanci otrzymali zgłoszenie o kolizji na ul. Zygmunta Starego w Gliwicach, ale byli bardzo zaskoczeni tym, co zobaczyli na miejscu.
Osobowa toyota wisiała na murku opierając się o kolejny samochód - fiata. Okazało się, że właściciel toyoty zostawił samochód na parkingu znajdującym się na niewielkim wzniesieniu. Niestety, nie zaciągnął hamulca ręcznego i pojazd stoczył się w dół. Efekt to dwa zniszczone samochody.
Jeszcze o godz. 20.30 na miejscu trwały czynności policyjne. Mundurowi starają się dotrzeć do właściciela fiata. Nie chcą odholowywać samochodu, aby nie narażać go na dodatkowe koszty. Sprawca został ukarany mandatem.