Jak można było się spodziewać frekwencja przedstawicieli mediów była wyjątkowa. W sali konferencyjnej było ponad 150 osób, co świadczy o popularności byłego selekcjonera.
- Liczymy, że trener przewróci Kolejorza na właściwie tory i będziemy walczyć o mistrzostwo Polski - dodał Tomasz Rząsa.
- Stęskniłem się już trochę za wami, dziękuję za zaufanie, uważam, że w mojej pracy potrzebna jest doza szczęścia, ale im więcej będziemy pracowali, to tego szczęścia powinno być więcej - rozpoczął Adam Nawałka.
Pierwsza konferencja prasowa Adama Nawałki w Lechu Poznań:
Potem nowy trener odpowiadał na pytania dziennikarzy. Mówił o pierwszym treningu, potencjale drużyny, taktyce, strategii, celach. Oto co powiedział:
Lech Poznań to wyzwanie
- Ta praca jest dla mnie wyzwaniem. Będę chciał sprawdzić swój potencjał, jak i potencjał drużyny. Na pierwszym spotkaniu przedstawiłem strategię gry, moje oczekiwania, filozofię pracy. Mamy kilka dni do następnego meczu, wiec nie mogę robić rewolucji. Chcę wykorzystać to, że drużyna dobrze zareagowała po ostatnich niepowodzeniach. Podobało mi się to, że stanowili grupę pracującą na jeden cel. Mam nadzieję, że z takim duchem będziemy rozwijać nasze umiejętności. Czeka nas wytężony okres. Do środy będą intensywne zajęcia i odprawy. Mam nadzieję, że efekt tego tygodnia będzie już widać na boisku.
Praca w stresie mnie mobilizuje
- Począwszy od najmłodszych lat, będąc jeszcze piłkarzem, byłem przygotowany, by odpowiednio reagować na presję. Pełne stadiony mnie mobilizują. Nie uginają mi się nogi, dostaję kopa. Tym bardziej chcę się skupić na pracy organicznej. Klub jest bardzo dobrze zorganizowany, jestem tutaj, by korzystać z wiedzy osób, które tu są. Wiem, że praca z kadrą ma zupełnie inny profil. Polega na selekcji i wyborach. W Lechu będę miał więcej czasu na pracę organiczną. Moim zadaniem będzie wydobyć z zawodnika to co najlepsze.
Czytaj także: Jak radzili sobie w ekstraklasie byli selekcjonerzy reprezentacji Polski?
Wizja gry
- Zaczniemy od ustawienia z czterema obrońcami, w przyszłości możemy grać też trzema, stosować płynnie ustawienia. Na razie w porównaniu do ostatniego meczu niewiele się zmieni. Chcę się też bliżej przyjrzeć młodym zawodników. To kierunek, w którym chciałbym iść współpracując z akademią.
Kapitan?
- Muszę się przyjrzeć postawie piłkarzy na boisku i w szatni. Tę decyzję pierwszy usłyszy jednak zespół.
Kontakty z kibicami
- Piłka nożna jest dla kibiców. Gramy po to, by sprawić radość kibicom i sobie. Jeśli jest gra na odpowiednim poziomie, wszyscy będą usatysfakcjonowani. Wierzę w to, że dostarczymy kibicom emocji i wsparcie będzie znaczące.
Zespół na wagę mistrzów?
- Treningi wyglądały obiecująco, ale to nie jest ten dzień i ten czas, by mówić o tytułach. Chcemy się skupić na najbliższym celu. Cele progresywne to nas będzie obowiązywało. Lech Poznań zawsze gra o najwyższe cele. Musimy panować nad emocjami i ciężko pracować, by były postępy.
Pracoholizm?
- Etos pracy jest niezwykle ważny. Cały czas musimy pracować, by wskazywać zawodnikom drogę. Praca w klubie stwarza możliwości, by rozwijać zawodników. Praca indywidualna decyduje, czy zawodnik jest wybitny. Musi być pewny tego, co robi. Nastawienie jest niezwykle ważne. Praca mentalna jest niezwykle ważna. Najlepsi piłkarze wszystko doskonalą. Nie tylko przez trening 100 minutowy, ale też poświęcenie wszystkiego futbolowi.
Zobacz też:
Lech Poznań: Adam Nawałka w Kolejorzu. Co trzeba wiedzieć o ...
POLECAMY: