Lech Poznań gładko pokonał Górnika Zabrze. Pierwszy sukces pod wodzą trenera Nielsa Frederiksena

Jacek Czaplewski
Rzut karny Mikaela Ishaka
Rzut karny Mikaela Ishaka PAP/Jakub Kaczmarczyk
W inauguracyjnym spotkaniu sezonu PKO Ekstraklasy, pod okiem nowego trenera Nielsa Frederiksena, Lech Poznań odniósł pewne zwycięstwo nad Górnikiem Zabrze, pokonując go 2:0. Skutecznym strzelcem z rzutu karnego okazał się kapitan Mikael Ishak, a końcowy rezultat ustalił rezerwowy Dino Hotić. Na stadionie zgromadziło się ponad 19 tysięcy widzów, którzy przez pierwszą połowę zachowywali milczenie, protestując przeciwko działaniom klubu po nieudanym poprzednim sezonie.

Lech Poznań: start sezonu pod znakiem zwycięstwa

Lech Poznań wszedł w nowy sezon PKO Ekstraklasy z kilkoma znaczącymi nieobecnościami w składzie. Filip Marchwiński pauzował z powodu czerwonej kartki, a Miha Blazić oraz Bartosz Salamon mieli przedłużony urlop po Euro. Filip Szymczak nie znalazł miejsca nawet na ławce rezerwowych. Jednakże, mimo tych przeciwności, Lech pokazał się z dobrej strony, szczególnie w defensywie, gdzie debiutował Alex Douglas, tworząc parę z Antonio Miliciem. Młody napastnik Bryan Fiabema również zaliczył swój debiut w końcowych minutach meczu.

Lech Poznań przejął inicjatywę już w pierwszej połowie, co zaowocowało golem z rzutu karnego. Mikael Ishak, kapitan zespołu, wykorzystał przyznany rzut karny po faulu ręki Soichiro Kozukiego, zdecydowanie pokonując bramkarza. Michał Szromnik, mimo porażki, był jednym z nielicznych, którzy mogą pochwalić się dobrą formą w szeregach Górnika. Goście próbowali zmienić losy meczu, wprowadzając na boisko nowych zawodników, jednak bez skutku.

Kristoffer Velde, który może niebawem opuścić Lech na rzecz greckiego Olympiakosu Pireus, szukał swojej szansy na pożegnalnego gola, jednak mimo wielu prób, nie udało mu się wpisać na listę strzelców. Druga bramka, zdobyta przez Dino Hoticia, przypieczętowała zwycięstwo poznaniaków, którzy w następnej kolejce zmierzą się z Widzewem Łódź. Górnik Zabrze, z kolei, będzie miał okazję do rehabilitacji w meczu przeciwko Puszczę Niepołomice.

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

p
precz z KOMUNĄ
Gdy pamiętać, że za fuzją 4 liczą[wulgaryzm]h się klubów,

które w końcu 1948 dały początek Górnikowi, stały

niemałe środki finansowe i sprzyjające

propagandowym celom partyjne decyzje polityczne,

rozwój zabrzańskiego klubu nie może dziwić.Nie

dziwicie się, że pomysłodawcą przeszczepienia tych

wzorów do Zabrza był pół-Rosjanin i komunista ?

Gajdzicki. Później był za to znienawidzony i

musiał ukrywać się przed kibicami klubów, które

zniszczył. Z tego propagandowego kombinatu

uciekali piłkarze wcielonych do niego klubów.

Zjawisko było o tyle dotkliwe, że kluby te

prezentowały przed wcieleniem ich do Zjednoczenia

znacznie wyższy poziom sportowy. Początki klubu

nikną więc w oparach absurdu: piłkarze nie chcieli

grać w Górniku a kibice nienawidzili twórcę tego

tworu. Takie są jego groteskowe początki: kombinat

państwowy, nie dość, że bez kibiców to jeszcze

traktowany wrogo przez mieszkańców miasta w którym

powstał. Wrogość wobec pomysłodawcy, nieukrywana

awersja piłkarzy i kibiców do nowego tworu jest

faktem historycznym. Nie dziwcie się, że w Zabrzu

nie wiedzą gdzie i z kim Górnik rozegrał swój

pierwszy mecz to nie było ważne, nikt tego nie

notował, nikogo to nie obchodziło. Liczyło się ile

Górnik wyrobił % sportowej normy i czy piłkarze

pilnie uczestniczyli w wykładach z marksizmu i

leninizmu. Wiemy natomiast, że pierwszy mecz

międzynarodowy drużyna Górnika rozegrała z Armią

Czerwoną, ale domyślaliście się chyba. Zaraz po

powstaniu Górnik otrzymał od władz prezent

wybudowany jeszcze przez nazistów stadion na 12000

miejsc. Zaplecze zostało ufundowane, trzeba było

zacząć werbować ludzi (normalny klub powstaje w

odwrotny sposób: najpierw zdobywa popularność i

miłość kibiców a dopiero ewentualnie potem

wsparcie władz).Nie pytajcie się też skąd wzięły

się egzotyczne w polskiej przedwojennej piłce

nazwy typu: Górnik, Stal, Gwardia, Kolejarz, CWKS

(W ZSRR: Szachtior, Metalurg, Dynamo, Lokomotiw,

CSKA) itd. To tylko zwykłe kopie ?doskonałych?

rozwiązań radzieckich. Trudno doszukiwac się w

Polsce klubów o równie jednoznacznym powiązaniu

ich narodzin ze stalinowską zagładą przedwojennych

struktur piłkarskich. W marcu zapowiedziano na

grudzień 1948 roku utworzenie jednej jedynie

słusznej partii (PZPR), we wrześniu usunięto od

władzy Gomułkę za odchylenie

prawicowo-nacjonalistyczne a w październiku 1948

roku rozpoczęto aresztowania przedwojennych

działaczy piłkarskich którzy nie wstąpili do PPR,

lub krytykowali komunistyczne porządki. W grudniu

1948 istniało już 60 nowych państwowych kombinatów

sportowo-zakładowych.Ciekawostką jest fakt, że

nigdzie na zachodzie Europy nie powstał klub o

odpowiedniku nazwy Górnik, w Polsce zaś nazwa ta

pojawiła się dokładnie w chwili rozpoczęcia

reorganizacji polskiego sportu na wzór radziecki.

Nie trzeba chyba dodawać, że nazwa ta pojawiła się

znacznie wcześniej niż w Polsce na obszarze ZSRR.

Co ciekawe klub z Zabrza gra pod tym szyldem do

dzisiaj, chociaż przygniatająca większość klubów

pozbyła się stalinowskich, narzucanych odgórnie

nazw.Reorganizacja sportu na wzór radziecki to

było zniszczenie wszystkiego, całego dorobku

przedwojennego piłkarstwa. W latach 1948-1949

zlikwidowano w Polsce autonomiczne kluby

piłkarskie, podporządkowując je państwowym

zrzeszeniom. Doszło do olbrzymiej nacjonalizacji

klubów piłkarskich. Kluby zostały po prostu

zagrabione przez państwo.
p
precz z KOMUNĄ
Poniższe fakty to sprawdzona historyczna

prawda.Nie ma tu ani jednego słowa kłamstwa

.Dowody na wszystko mamy w dokumentach

historycznych ,publikacjach prasowych oraz

wydawnictwach książkowych.Zatem co piszą o Górniku

Zabrze żródła historyczne i dziennikarze oraz

Encyklopedia piłkarska FUJI:

Dlaczego 31 maja 2009 po spadku Górnika zapanowała

na Górnym Śląsku wielka, spontaniczna radość?

Jeśli nie rozumiecie, to tytułem przypomnienia:

Górnik powstał 14 grudnia 1948 roku, dzień później

powstała PZPR. Powstała ze ?zjednoczenia PPR i PPS

czyli w wyniku wcielenia siłą PPS do PPR-u. Zjazd

zjednoczeniowy, który utworzył równie legendarną

co Górnik PZPR został zapowiedziany już 10 marca

1948. Termin zjazdu unifikacyjnego był zatem znany

9 miesięcy przed stworzeniem w Zabrzu pierwszego

Koła Sportowego Zrzeszenia Górnik. Datę zjazdu

zjednoczeniowego nowej komunistycznej partii

wyznaczono dokładnie na 15 XII tegoż roku, twórcy

Górnika doskonale wiedzieli jaki mogą zbić kapitał

na utworzeniu klubu w przeddzień tej daty!!! W ten

sam dzień utworzyć Górnika nie można było, bo

kolidowało by to z tak zacną datą. 15 grudnia

wszystkie informacje poświęcone były w ludowej

Polsce utworzeniu nowej przewodniej siły narodu ?

PZPR.

Powstanie wzorcowego socjalistycznego molocha

sportowego o wdzięcznej radzieckiej nazwie Górnik

miało być preludium dla tego wielkiego wydarzenia.

Podobnie zresztą powstał sam Górnik, do klubu

Zjednoczenie wcielono przymusowo wcześniej

niezależne kluby: Skrę, Concordię i Pogoń.

Wcielenie takie oznaczało po prostu ich brutalną

likwidację! Ta data i okoliczności to nie

przypadek. Przy zakładaniu Górnika uczestniczył

zresztą delegat PPR ? towarzysz Łączyński.

Dlaczego tak wszystko łączono? To było podstawowe

założenie stalinizmu: unifikacja i ujednolicenie

społeczeństwa i wszelkich organizacji celem

ułatwienia sprawowania nad nim ścisłej kontroli.

Zbrodniczy zamysł zbrodniczego systemu. Dlaczego

wcielano do Zjednoczenia? Bo była to sportowa

komórka wytworu komunizmu tzw. zjednoczeń

węglowych, czyli państwowych kombinatów

czuwają[wulgaryzm]h nad wydobyciem węgla, powstałych po

wywłaszczeniu poszczególnych kopalń od prywatnych

właścicieli i skomasowaniu ich w przemysłowe,

prawdziwie stalinowskie mega kombinaty.

Tak przedstawiają się zaszczytne i jakże

romantyczne początki tego tworu! Nie mają w Polsce

analogii. Tej szukać trzeba w ZSRR, tam już w

latach 30. powstawały przy kombinatach górniczych

tzw. Szachtiory (czyli Górniki), będące ich

sportowymi komórkami. Pełna unifikacja sportu ze

strukturą totalitarnego państwa. Reasumując, akt

stworzenia wielkiego Górnika nie miał nic

wspólnego z niepokalanym poczęciem, przypominał

raczej brutalny gwałt. Był owocem przestępstwa ?

sowietyzacji polskiego sportu. Na koniec cytat z

książki pt. O tytuł mistrza Polski, encykl. Fuji,
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl