Legia Warszawa rządzi w Lidze Konferencji. Rozstrzelała Omonię Nikozja w meczu 4. kolejki fazy zasadniczej rozgrywek

Bartosz Głąb
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Legia Warszawa fantastycznie zaprezentowała się w meczu wyjazdowym 4. kolejki fazy zasadniczej Ligi Konferencji. Legioniści rozbili cypryjski zespół aż 3:0, a mogli strzelić jeszcze więcej goli, bo choćby w pierwszej połowie sędzia podjął kontrowersyjną decyzję, nie dyktując rzut karnego dla warszawian. W końcówce swoją bramkę dla Legii strzelił zaledwie 17-letni Mateusz Szczepaniak.

Spis treści

Legia Warszawa rozstrzelała Omonię Nikozja w meczu Ligi Konferencji

Od pierwszych minut spotkania na Cyprze bardzo dobre wrażenie sprawiali piłkarze Legii Warszawa, jednak gospodarze raz za czas odgryzali się groźnymi atakami. W pierwszym składzie ekipy z Nikozji pojawił się Mariusz Stępiński, ale nie był on czołową postacią swojego zespołu. W 16. minucie wynik na korzyść Omonii mógł otworzył Willy Semedo, ale będąc w znakomitej sytuacji - minimalnie spudłował.

Odpowiedź warszawian była zabójcza. Zaledwie minutę później po szybkiej i składnej akcji, przed szansą stanął Ryoya Morishita i precyzyjnym uderzeniem - otworzył wynik rywalizacji. Dla japońskiego piłkarza było to pierwsze trafienie w fazie zasadniczej Ligi Konferencji.

W pierwszej połowie Legioniści mogli nawet podwyższyć wynik. Tuż po upływie pół godziny gry, piłkę w polu karnym Omonii otrzymał Paweł Wszołek i został powalony przez przeciwnika. Jednak bułgarski arbiter Radosław Gidżenow po konsultacji ze swoimi asystentami z systemu VAR zdecydował, że polskiej drużynie nie należał się rzut karny, co było dość kontrowersyjną decyzją.

Trwa głosowanie...

Czy Legii Warszawa należał się rzut karny?

Legia Warszawa z kompletem punktów w Lidze Konferencji

Po zmianie stron Omonia Nikozja walczyła o zmianę niekorzystnego rezultatu. Momentami pod bramką warszawskiego zespołu było bardzo gorąco. Jednak gospodarze nie potrafili znaleźć sposobu, jak zaskoczyć wciąż niepokonaną w tym sezonie defensywę Legionistów.

Taki wynik utrzymał się do 77. minuty. Wtedy wynik spotkania na korzyść Legii podwyższył zaledwie 17-letni Mateusz Szczepaniak, który chwilę wcześniej pojawił się na placu gry. Nastolatka świetnym podaniem ze skrzydła obdarował Rafał Augustyniak.

Przed zakończeniem spotkania warszawianie zadali jeszcze jeden cios. W 86. minucie piłkę do własnej siatki wpakował napastnik Andronikos Kakoullis - próbując zablokować uderzenie Pawła Wszołka.

W 5. kolejce fazy zasadniczej Ligi Konferencji ekipa Legii Warszawa zmierzy się przy Łazienkowskiej ze szwajcarskim FC Lugano. Warszawianie oraz londyńska Chelsea FC to jedyne zespoły, które mają komplet zwycięstw w tych rozgrywkach.

Kibice Legii o Łukaszence

"Śmierć dla Łukaszenki". Mocne hasła na meczu Legia Warszawa...

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl