Legia wygrywa kosztem trenera. Bez Goncalo Feio z Lechem. Kapustka: "W Poznaniu będzie z nami duchem"

Filip Bares
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Legia Warszawa pokonała Widzew Łódź 2:1 w meczu 14. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Zwycięstwo przykrył fakt, że czwartą żółtą kartkę w tym sezonie obejrzał trener stołecznego klubu Goncalo Feio. W konsekwencji Portugalczyk nie usiądzie za tydzień na ławce rezerwowych w hitowym starciu z Lechem przy Bułgarskiej. - Wierzę w to, że będzie z nami duchem - powiedział po meczu pomocnik Legii Bartosz Kapustka.

Kapustka o formie zespołu

- Jesteśmy w gazie. Po przerwie na kadrę nie przegraliśmy meczu. Gramy lepiej, tworzymy więcej sytuacji. Za nami trudny mecz, ale takie też trzeba wygrywać. To spotkanie było dla nas bardzo ważne, ale udało nam się wygrać.

Kapustka o Widzewie

- Widzew to dobra drużyna. Chcieli grać od tyłu. Mieli parę schematów, którymi próbowali nas zaskoczyć. Podeszliśmy do meczu z szacunkiem, ale znaliśmy swoją wartość.

Kapustka o sezonie

- Sezon jest długi. Nie chcę teraz mówić, kto ma największe szanse na mistrzostwo. Ludzie lubią to oceniać i stawiać różne tezy. Lecha też już koronowano na mistrza. Mecz z drużyną z Poznania będzie bardzo ważny, ale chcemy zrobić swoje i wygrać.

Kapustka o zmianie ustawienia

- Po zmianie ustawienia wyglądamy inaczej, jako drużyna. Stwarzamy więcej sytuacji, gramy bardziej ofensywnie. Nasza defensywa również gra lepiej. Wszystkim to wyszło na plus, co pokazują wyniki.

Kapustka o grze dla reprezentacji Polski

- Jestem głodny i chcę jeszcze więcej. Będę pracował na kolejne powołania. Dobra gra w Legii może mi w tym pomóc. Cała drużyna mi pomaga.

Kapustka o zawieszeniu Goncalo Feio

- Szkoda, że trenera Goncalo Feio nie będzie na ławce rezerwowych w meczu z Lechem. To człowiek, który podczas meczu potrafi nam dac fajne wskazówki, reaguje na to, co dzieje się na boisku. Wierzę w to, że będzie z nami duchem. Będziemy dobrze przygotowani.

Kapustka o grze co trzy dni

- Udowadniamy, że można grać co trzy, cztery dni. Cieszę się, gdy mogę wychodzić na boisko. Musiałem wiele czasu poświęcić na rehabilitację i dochodzenie do zdrowia.

Legia Warszawa - Widzew Łódź 2:1 (1:1)

Gole: Kapustka (36’), Wszołek (87’) - Kerk (41’)

Żółte kartki: Kapuadi (70’), Kapustka (90’) - Sypek (54’)

Legia Warszawa: Tobiasz - Wszołek, Pankov, Kapuadi, Vinagre (Kun 90’) - Kapustka, Augustyniak (Celhaka 66'), Morishita - Chodyna (Szczepaniak 90’), Gual (Nsame 75’), Luquinhas (Urbański 66')

Rezerwowi: Kobylak, Celhaka, Goncalves, Jędrzejczyk, Kun, Nsame, Szczepaniak, Urbański, Ziółkowski

Widzew Łódź: Gikiewicz – Kastrati, Da Silva, Żyro, Kozlovsky – Kerk (Hamulić 66'), Alvarez, Shehu – Cybulski (Łukowski 66'), Rondić, Sypek (Gong 66').

Rezerwowi:Biegański, Gong, Hajrizi, Hamulić, Hanousek, Krajewski, Kwiatkowski, Sobol, Łukowski

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl