Na inaugurację sezonu 2022/2023 Zagłębie pokazało dwa oblicza. W pierwszej połowie meczu ze Śląskiem Wrocław (0:0) dało zepchnąć się do głębokiej defensywy, natomiast po przerwie zespół z Lubina stworzył sobie kilka dogodnych okazji do zdobycia bramki. - Dla wielu zawodników był to powrót do gry po długiej absencji meczowej, to m.in. Jarosław Jach czy Damjan Bohar. Nasz okres przygotowawczy przebiegał bez zakłóceń, ale pierwsze spotkania w sezonie to zawsze pewna niewiadoma - powiedział trener Piotr Stokowiec w rozmowie z klubowymi mediami.
Kibice na meczu Sparty Wrocław z GKM Grudziądz. To było świę...
„Miedziowi” rozpoczynają sezon od mocnego uderzenia - najpierw derby Dolnego Śląska, a następnie starcie z podrażnioną po ostatnich niepowodzeniach Legią. „Wojskowi” - prowadzeni przez nowego szkoleniowca, Koste Runjaicia - tydzień temu zremisowali na wyjeździe z Koroną Kielce 1:1. Bramkę dla warszawian zdobył Ernest Muçi.
To świetna sprawa móc pojechać teraz na mecz do Warszawy. Spotkania z Legią to dla piłkarzy okno wystawowe. Jeśli zawodnik ma pokazać swoje umiejętności, to właśnie przy takich okazjach - podkreśla Stokowiec.
Tydzień temu do drużyny „Miedziowych” dołączyło dwóch gruzińskich piłkarzy - Tornike Gaprindaszwili i Guram Giorbelidze. Czy sobotnie starcie będzie dla nich wspomnianym oknem wystawowym? - Dopiero podejmiemy decyzję, czy zabierzemy ich do Warszawy, ale na pewno mogę zaznaczyć, że to piłkarze, którzy są głodni gry. Skupiamy się na tym, co chcemy grać i po prostu dokładamy do tego nazwiska. To nie systemy grają, lecz ludzie - mówi trener Zagłębia.
LEGIA – ZAGŁĘBIE: TRANSMISJA
Początek sobotniego spotkania o godz. 20. Transmisja na antenie Canal+ Sport.
Tak wożą się żużlowcy: Busy gwiazd PGE Ekstraligi [ZDJĘCIA]
