Lekarz Wojciech Zalewski nie żyje. Pogrzeb odbył się na cmentarzu w Karakulach (zdjęcia)

(adek)
Lekarz Wojciech Zalewski nie żyje. Pogrzeb odbył się na cmentarzu w Karakulach
Lekarz Wojciech Zalewski nie żyje. Pogrzeb odbył się na cmentarzu w Karakulach Medyk Białostocki / Facebook
Ortopeda i traumatolog z UDSK w Białymstoku, a także członek Ogólnopolskiego Klubu Motocyklowego Lekarzy "DoctorRiders" zginął w wypadku. Wojciech Zalewski miał tylko 51 lat.

W piątek, o godz. 15, na cmentarzu w Karakulach pochowany został Wojciech Zalewski. W ostatniej drodze towarzyszyło mu około tysiąca osób. Byli wśród nich bliscy, koledzy z klubów motocyklowych, współpracownicy ze szpitala dziecięcego oraz ludzie, którym pomógł.

- Niepowetowana strata dla wielu ludzi: rodziny, przyjaciół oraz dla wielu pacjentów, którym uratował życie i zdrowie - pisze pani Małgorzata na profilu facebookowym Medyka Białostockiego, który opublikował zdjęcia z pożegnania lekarza. - Leczył troje moich dzieci. W trakcie wizyt przez 24 lata otrzymaliśmy od niego wiele serca. Wspaniały człowiek i utalentowany lekarz. Aż trudno uwierzyć, że już go nie ma... Niech spoczywa w pokoju.

- Wspaniały człowiek, lekarz z powołania, miałam okazje go poznać, ponieważ pracowaliśmy na jednym oddziale w szpitalu dziecięcym - dodaje pani Anna. - Ciężko w to wszystko uwierzyć... Spoczywaj w pokoju...

Wojciech Zalewski był ortopedą i traumatologiem z Uniwersyteckim Dziecięcym Szpitalu Klinicznym w Białymstoku. Był też wielkim pasjonatem motocykli, członkiem Ogólnopolskiego Klubu Motocyklowego Lekarzy „DoctorRiders”, a także wolontariuszem lokalnie zaangażowanym w MotoSerce. Miał tylko 51 lat. Zginął w wypadku w niedzielę 10 września.

Przeczytaj też:
Marian Rozmysłowicz nie żyje. Był lekarzem i radnym w Sokółce. Miał 64 lata

Zobacz też:
Białystok. MotoSerce 2017 - dogrywka

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

a
ania

wspanialy lekarz Cudowny czlowiek, Niech spoczywa w pokoju

G
Gość
Wspaniały Człowiek(*)
E
EWA

pękła opona, wyrzuciło Go na drgi pas, gdzie wpadł pod koła auta

m
mk
Zginal w sobotę 9 września
g
greg HD

Sorry, wie ktoś w jakich to było okolicznościach? Bo słyszałem że coś z kołem się stało?

Wróć na i.pl Portal i.pl