"Klima" usłyszał zarzuty podżegania innych kibiców do odpalenia rac, wtargnięcia na boisko i przerwania meczu. Ponadto prokuratura wystąpiła do sądu z wnioskiem o tymczasowym areszt dla Piotra K. Posiedzenie aresztowe ma odbyć się w środę.
Czytaj też: Lech Poznań: Policja przeszukuje pomieszczenia na stadionie wynajmowane przez kibiców Kolejorza
Dowodami przeciwko Piotrowi K. mają być zeznania innych osób będących na meczu oraz nagrania z monitoringu. W ocenie śledczych Piotr K. miał krzyczeć, że "brama jest otwarta". Z naszych informacji wynika też, że śledczych interesowało również czy "Klima" zachęcał kibiców do rzucania w racami w bramkarza Legii Arkadiusza Malarza.
Piotr K. nie przyznaje się do winy. Z jego relacji wynika, że jedynie prowadził doping, nie interesował się zachowaniem kibiców, nie miał na nie wpływu. Przypomnijmy, że Piotr K. został zatrzymany na lotnisku Ławica tuż po tym jak wrócił z Kijowa, gdzie oglądał mecz finału Ligi Mistrzów (Piotr K. jest kibicem Liverpoolu).
Do tej pory po zamieszkach na meczu Lecha z Legią zatrzymano 30 osób. 27 z nich usłyszało zarzuty dotyczące wtargnięcia na murawę boiska. Sąd na razie orzekł areszt wobec jednego z kibiców.
"Klima" w przeszłości miał już sprawę karną dotyczącą meczu Lecha. W czerwcu 2016 roku został uznanym winnym został uznany winnym nawoływania do nienawiści na tle rasowym. Sąd uznał, że Piotr K. intonował na jednym z meczów okrzyki "Islamista, brudna k...a, nam, Polakom, nie dorówna. Cała Polska śpiewa z nami w...ć z uchodźcami".
Zadyma na meczu Lech - Legia. Race, wyzwiska, zdemolowany pł...
Lech Poznań: Tak wygląda zniszczony stadion po meczu z Legią [ZDJĘCIA]
Lech Poznań - Legia Warszawa: Memy po meczu. Internauci śmie...