Spis treści
Włoski tenisista i lider rankingu ATP Jannik Sinner oficjalnie wycofał się ze startu w rozpoczynających się w piątek igrzyskach olimpijskich w Paryżu. Okazuje się, że Włoch po zakończeniu Wimbledonu trenował na mączce, a potem zaczął się źle czuć.
Odpoczynek nic nie dał. Wszystko przez zapalenie migdałków
Odpoczynek nic nie pomógł, bo jak napisał Sinner na X, powodem złego samopoczucia jest zapalenie migdałków. To właśnie zapalenie wyklucza Sinnera z najważniejszej imprezy czterolecia.
Z przykrością muszę poinformować, że niestety nie będę mógł wziąć udziału w igrzyskach olimpijskich w Paryżu. Po dobrym tygodniu treningów na mączce zacząłem się źle czuć. Kilka dni odpoczywałem. Lekarz stwierdził zapalenie migdałków i stanowczo odradził mi grę — napisał na X.
Sinner pisze w swoim komunikacie, że jego absencja na IO jest dla niego rozczarowaniem, bo założył sobie jak najlepszą grę na najważniejszej imprezie na świecie.
Nie mogłem się doczekać, kiedy będę miał zaszczyt reprezentować mój kraj w tym bardzo ważnym wydarzeniu. Życzę powodzenia wszystkim włoskim sportowcom, którym będę kibicował z domu. Forza Włochy
Sinner dołącza do Hurkacza na liście kontuzjowanych. Brak Polaka oznacza brak wyjazdu na IO zwycięzcy Wimbledonu
Jannik Sinner dołączy do Huberta Hurkacza na liście największych pechowców, który zostali wykluczeni z IO przez kontuzję. Kontuzja Polaka zrobiła jeszcze to, że przez nią, na więcej medalowych szans nie ma Iga Świątek, a mistrz Wimbledonu w mikście Jan Zieliński, który miał wystąpić w deblu z Hurkaczem, w ogóle nie pojedzie na IO, mimo że jest zdrowy i w formie.
