Manchester City, czyli aktualny mistrz Anglii bardzo dobrze wspomina mecz w Lidze Europy z Kolejorzem, który odbył się 12 lat temu. "Obywatele" wygrali pierwsze spotkanie grupowe 3:1, ale to co było najważniejszym wydarzeniem meczu to zagorzały doping sympatyków polskiego klubu. Ekipa z Manchesteru ma tak dobre wspomnienia, że w mediach społecznościowych angielskiego zespołu pojawił się post dedykowany mistrzowi Polski.
- 21 października 2010 roku, świętując powrót europejskiej piłki nożnej na Stadion Etihad, City przywitało Lecha Poznań w fazie grupowej Ligi Europy - ale ta noc jest czule wspominana z powodu radosnych wydarzeń, które miały miejsce poza boiskiem, a nie na nim - możemy przeczytać na oficjalnej stronie klubu.
Do Anglii poleciało około 6 tys. kibiców Lecha. Manchester City w swoim artykule dodaje:
- Kibice odwrócili się plecami do boiska, rozłożyli ramiona i łapali osoby obok siebie. Dzięki temu stworzyła się niebieska fala złożona z fanów, którzy podskakiwali.
Doping sympatyków Lecha jest znany na całym świecie. Każdy doświadczony kibic piłkarski doskonale wie co robić kiedy słyszy hasło "zaraz robimy Poznań". Manchester City podkreśla, że charakterystyczny taniec stał się częścią kultury angielskiego klubu.
Rewanżowy mecz z "Obywatelami" był dla Lecha dużo lepszy. Wygrana 3:1 na swoim stadionie była bardzo ważna. Kolejorzowi udało się awansować do fazy pucharowej Ligi Europy, pomimo tego, że musieli mierzyć się z takimi potęgami jak Manchester City, Juventus oraz RB Salzburg.
PKO EKSTRAKLASA w GOL24
