Spis treści
Po kilku operacjach lekarze powiedzieli, że umrze” — napisała Vargas. „Na szczęście udało mi się uzyskać specjalistyczną pomoc w Children's Hospital Los Angeles i teraz, dzięki ich opiece, Sofia ma już cztery lata”.
Musi pozostać pod opieką specjalistów
Sofia wymaga jednak wizyt w szpitalu co sześć tygodni, jak podaje GoFundMe, dodając, że imię „Sofia” jest pseudonimem. „Bez leczenia zapewnianego przez Children's Hospital Sofia umrze” — napisała jej matka.
Dziecko spędziło większość życia podłączone do sondy żywieniowej 24 godziny na dobę w szpitalu w Meksyku, donosi Los Angeles Times, ale w 2023 r. jej rodzina dostała tymczasowe pozwolenie na przyjazd do USA.

Osiedlili się w Bakersfield w południowej Kalifornii, a w połowie 2024 r. dziewczynkę wypisano ze szpitala i po raz pierwszy doświadczyła świata zewnętrznego.
Życie meksykańskiej dziewczynki jest zagrożone
Teraz rodzina dowiedziała się, że jej status prawny zmienił się, dodając, że zezwolenie na pracę Vargas zostało cofnięte w maju. Lekarz dziewczynki, dr John Arsenault, napisał, że pacjenci, którzy otrzymują jej leczenie, nie mogą opuścić kraju, bo tylko specjalistyczna opieka w USA zapewnia im życie.
„To podręcznikowy przykład potrzeby medycznej”, powiedziała Times Rebecca Brown, prawniczka rodziny. „To dziecko umrze i nie ma sensu, aby tak się stało. To byłoby okrutne”.
U.S. Citizenship and Immigration Services odrzuciło prośbę gazety o komentarz. „Wiem, że leczenie, jakie mają w Meksyku, nie jest odpowiednie, już je przeżyliśmy”, powiedziała Vargas gazecie.