Liga Mistrzów. Napoli - AC Milan 1:1
W półfinale Milan trafi na zwycięzcę pary Inter Mediolan - Benfica Lizbona. Wszystko wskazuje na to, że znowu dojdzie do wewnętrznej, włoskiej rozgrywki i to akurat w derbach, skoro Nerazzurri przywieźli z Portugalii dwubramkową zaliczkę...
Rewanż Napoli - Milan był pełen napięcia. Gra momentami była porywająca. Najpierw sędzia Marciniak podjął słuszna decyzję o karnym dla gości. Podyktował go za ewidentny faul Mario Ruiego. Z okazji nie skorzystał jednak Olivier Giroud, który przegrał pojedynek z Alexem Meretem.
Giroud zrehabilitował się tuż przed przerwą, kiedy tak naprawdę przypieczętował awans. Francuz skończył w polu karnym niesamowity rajd Rafaela Leao, tego samego, który wypracował jedenastkę.
Dlaczego Napoli bez rzutu karnego?
Akcje przedzieliła ogromna kontrowersja w polu karnym Milanu. Sędzia Marciniak po sugestiach VAR-u, który obsługiwali Tomasz Kwiatkowski i Bartosz Frankowski nie przyznał jedenastki dla Napoli po faulu Leao na Hirvingu Lozano.
W 80 minucie Napoli dostało rzut karny po zagraniu ręką. Jak na złość okazji nie wykorzystał jednak Kwaracchelia. Dopiero w doliczonym czasie remis uratowała główka Victora Osimhena, ale na coś więcej było za późno.
Zespołowi Piotra Zielińskiego pozostaje więc feta z okazji odzyskania mistrzostwa po 33 latach. A Milan idzie na całość - po Ligę Mistrzów!
Odpadnięcie Napoli oznacza, że w tej edycji elitarnych rozgrywek nie wygra żaden Polak.
LIGA MISTRZÓW w GOL24
