Sądny wtorek w Lidze Mistrzów
Tego właśnie dnia poznamy pierwsze drużyny, które awansują z 1/16 finału. Feyenoord sprawił tydzień temu niespodziankę, wygrywając u siebie 1:0. Pochwały zwłaszcza za pierwszą połowę otrzymał Moder - między innymi za największą liczbę zwycięskich pojedynków. Był to jego debiut w elitarnych rozgrywkach. - Grał odpowiedzialnie, nie tracił piłek, jeżeli podawał to w odpowiednim momencie i we właściwy sektor. Widać, że łapie rytm - uważa ekspert Canal+ Sport, Michał Żyro.
Moder od momentu przejścia do Feyenoordu nie opuścił żadnego spotkania. W weekend przeciwko NAC Breda w Eredivisie (remis 0:0) zaliczył drugi z rzędu występ w pełnym wymiarze czasowym. Jest pewniakiem do składu na Milan. Czego może się spodziewać? Przede wszystkim ciężkiej pracy w asekuracji obrońców, bo to także jeden z jego obowiązków. Początek już o godzinie 18:45, transmisja na kodowanym kanale Canal+ Extra 2.
W Mediolanie zobaczymy w akcji nie tylko Modera. Decyzją UEFA zagwiżdże bowiem Szymon Marciniak, który jeszcze w niedzielę obsługiwał system VAR na tak zwanych mniejszych derbach Śląska, czyli w meczu GKS Katowice z Piastem Gliwice. W San Siro towarzyszyć będzie mu w sumie czterech rodaków. Wyjątkiem w obsadzie sędziowskiej będzie Niemiec Christian Dingert, asystent Tomasza Kwiatkowskiego przy wideoweryfikacji.
Co nas czeka w innych meczach? Przed dużym wyzwaniem stoi Radosław Majecki, bowiem jego AS Monaco po domowej porażce 0:1 zagra na wyjeździe z Benfiką Lizbona. Bramkowej zaliczki z Atalantą Bergamo (2:1) bronić będzie z kolei - także w delegacji - Club Brugge Michała Skórasia, który w pierwszym meczu nie zasiadł nawet wśród rezerwowych. Dopełnienia formalności możemy spodziewać się wyłącznie po Bayernie Monachium, bo w rewanżu podejmuje Celtic Glasgow, broniąc wyniku 2:1 ze Szkocji.
