Liga Mistrzów wraca do domu. Nowe studio Polsatu robi wrażenie >>>
Już w 30. minucie Cristiano Ronaldo zakończył swój premierowy występ dla Juventusu w Lidze Mistrzów. CR7 w polu karnym starł się z Jeisonem Murillo, a ten padł na murawę jak rażony piorunem. Choć Ronaldo zarzekał się, że nic Kolumbijczykowi nie zrobił, to sędzia Felix Brych pokazał portugalskiemu gwiazdorowi czerwoną kartkę. Ronaldo boisko opuszczał ze łzami w oczach. Telewizyjne powtórki udowodniły, że arbiter podjął błędną decyzję.
Mimo gry w osłabieniu "Stara Dama" do szatni schodziła prowadząc 1:0. Tuż przed gwizdkiem kończącym pierwszą połowę w polu karnym faulował Daniel Parejo, a pewnym egzekutorem "jedenastki" okazał się Miralem Pjanić.
Kilka minut po rozpoczęciu drugiej odsłony spotkania arbiter podyktował drugi rzut karny dla Juve. Faul był ewidentny. Jeison Murillo nieprzepisowo zatrzymywał Giorgio Chielliniego. Do piłki ustawionej na jedenastym metrze ponownie podszedł Pjanić i znowu się nie pomylił.
Zawodnicy Valencii mieli dużo czasu na odrobienie strat, ale w środowy wieczór niemal nic im nie wychodziło. W doliczonym czasie gry szansę wykazania się dostał Wojciech Szczęsny. Polski golkiper wyczuł intencję Parejo i obronił rzut karny.
Piłkarz meczu: Miralem Pjanić
Atrakcyjność meczu: 5/10
W 96. minucie Daniel Parejo nie wykorzystał rzutu karnego (obronił Wojciech Szczęsny).
Liga Mistrzów lepsza od mundialu. Zobacz nowe studio Polsatu!
