Nowotwór jądra
6 lipca Sébastien Haller zamienił Ajax Amsterdam na klub z Dortmundu. Iworyjczyk urodzony we Francji miał być następcą Erlinga Haalanda, który odszedł do Manchesteru City. Dwa tygodnie później (19 lipca) u napastnika Borussii wykryto guza jądra. Haller poczuł się gorzej w trakcie treningu. Decyzją sztabu medycznego przerwał pracę i udał się na kompleksowe badania. Podczas nich wykryto, że źródłem złego samopoczucia zawodnika jest nowotwór jądra.
Kiedy już każdy kibic BVB liczył na to, że napastnik niedługo wróci na murawę, w październiku okazało się, że Haller potrzebuje jeszcze jednej operacji, a jego absencja będzie dłuższa niż zakładano. Rokowania były jednak dobre - powrót Iworyjczyka planowano na początek 2023 roku.
Powrót do treningów i udane sparingi
Haller wrócił do treningów na początku roku. Napastnik pochwalił się zdjęciami z siłowni na swoich mediach społecznościowych. - To bardzo pozytywne dla niego i dla nas wszystkich, że wraca do sportu, do zespołu. Bardzo się z tego cieszymy, ale mamy świadomość, że musimy być być ostrożni. Tempo pracy będzie dostosowane do jego stanu zdrowia i możliwości - zaznaczył dyrektor sportowy Borussii.
10 stycznia Haller wystąpił w pierwszym meczu po wygraniu walki z rakiem. Był to tylko mecz sparingowy z Fortuną Düsseldorf, ale napastnik zrobił pierwszy krok w kierunku powrotu do oficjalnych spotkań. Kilka dni później 28-latek dał prawdziwe show w spotkaniu towarzyskim z FC Basel - napastnik strzelił trzy bramki w zaledwie osiem minut.
Debiut w Bundeslidze
Napastnik zadebiutował w lidze niemieckiej w niedzielnym meczu z FC Augsburg. Napastnik przygotował z tej okazji specjalne buty z jasnym przekazem - na korkach widniał napis "F*ck cancer" co w wolnym tłumaczeniu znaczy "Pie**** raka".
Haller wszedł na boisko w 62. minucie. Niestety nie miał dużego wkładu w grę swojej drużyny. Napastnik nie oddał ani jednego strzału. Iworyjczyk był za to aktywny w rozegraniu, gdyż zaliczył 14 celnych podań i 22 kontakty w piłką.
Spotkanie zakończyło się wygraną Borussii 4:3. Augsburg cały czas gonił wynik, ale ostatecznie to ekipa z Zagłębie Ruhry była górą. Zawodnikiem meczu został Jude Bellingham, który strzelił bramkę i zanotował asystę.
LIGA NIEMIECKA w GOL24
