List otwarty: Protest ofiar II wojny światowej. Nie chcą wojskowych eksponatów pod CSK

List otwarty
Anna Kurkiewicz/archiwum
My, staruszkowie, w imieniu ofiar II wojny światowej wyrażamy oburzenie i protestujemy przeciwko zamiarowi urządzania w centrum Lublina (bombardowanego, ostrzeliwanego !) pikników - pseudowystaw ciężkiego sprzętu wojskowego służącego do zabijania ludzi i niszczenia domów.

Wykorzystywanie ciężkiego sprzętu wojskowego do rzekomego „czczenia” wybuchu czy zakończenia II wojny światowej jest haniebne.

Protestujemy przeciwko profanacji placu przy Centrum Spotkania Kultur przez zbrodniczy sprzęt (czołgi, armaty, działa pancerne)!

Może jeszcze piknikowcom zezwolicie na zbryzganie placu czerwoną farbą imitującą krew i rozłożenie szczątków ofiar? Żeby katolickie rodziny z dziećmi miały wesoły piknik 28.09 i mogły sobie selfie na „eksponacie” czy przy „eksponacie” zrobić, żeby miały pamiątkę czym zabijano ludzi?

Jaką kulturę ma zaprezentować ten barbarzyński sprzęt? Jaki związek z kulturą ma czołg, armata, działo pancerne?

Przypominamy Wam, że to CSK oraz przyległy plac zostały zbudowane za pieniądze podatników! Przypominamy Wam, że CSK oraz przyległy plac mają być strefą wolną od: wykluczeń, nienawiści, agresji, barbarzyństwa, nietolerancji, symboli wojny i prześladowań ludzi.

Oglądaliśmy w czasie wojny jako nieletnie dzieci skutki działań Waszych wystawowych piknikowych eksponatów - chcemy o tym koszmarze, barbarzyństwie zapomnieć - a wy politycy i ich wierni lokaje na usługach (opłacani z naszych podatków) chcecie nam o tym ludobójstwie po 74 latach w Lublinie przypominać?

Płacimy podatki na utrzymanie CSK i dyrektora i mamy prawo domagać się właściwego użytkowania! CSK i przyległy plac ma się kojarzyć z pokojową kulturą - a nie z wojną i zniszczeniem świata.

Przypominamy Wam co to jest kultura - bo może nie wiecie. Kultura to: literatura, poezja, filmy, teatr, malarstwo, rzeźba, taniec, muzyka, nauka, prasa itp. A czołgi, armaty, działa pancerne do muzeum i na poligony!

Dość mamy parad wojskowych z udziałem władz i polityków! Dość mamy nienawiści, agresji w środkach masowego przekazu i w przestrzeni publicznej. Dość szczucia, podżegania ludzi na ludzi! I wykluczania. I Wy to nazywacie wielką kulturą chrześcijańską? To jest wstyd i hańba a nie kultura!

***
List mieszkańców Lublina, ofiar II wojny światowej (dane osobowe do wiadomości redakcji), do publikacji na łamach „Kuriera Lubelskiego” adresowany jest do marszałka województwa lubelskiego oraz dyrektora Centrum Spotkania Kultur w Lublinie).

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: List otwarty: Protest ofiar II wojny światowej. Nie chcą wojskowych eksponatów pod CSK - Kurier Lubelski

Komentarze 20

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

O
Onufry Zagłoba

Lewackie kocopoły, ot co.

P
Prezes Andrzej Kozłowski

OTUA-LGBT-KAŁOLICJA szaleje, kurka wódka.

T
Trach
22 września, 13:31, Góral:

Z cały szacunkiem popieram!!!!! Panowie "staruszkowie" racja wasza A ten co pisze czy Niemiec może po nim chodzić.... odpowiem!!!! Tak ale nie w mundurze ss!!!! Zrozumiałeś człowieku o co chodzi tym starszym ludziom?????

Zgadzam się. Sprzęt wojskowy do muzeum lub na poligon.

G
Gość

Obudzili się. Co roku są pokazy sprzętu wojskowego przy okazji Święta Wojska Polskiego lub rocznicy odzyskania niepodległości lub też innego rodzaju pikników. Czasami jest to Placu Zamkowym, innym razem na Placu Litewskim i do tej pory nikt nie pisał takich listów. Dopiero teraz, kiedy na placu przed CSK mają się odbyć dwie imprezy, z czego jedna to jakim pseudo marsz pseudo równości, to tym nagle weteranom nie podoba się wystawa sprzętu wojskowego. Od razu widać przez kogo jest inspirowany ten list.

G
Góral

Z cały szacunkiem popieram!!!!! Panowie "staruszkowie" racja wasza A ten co pisze czy Niemiec może po nim chodzić.... odpowiem!!!! Tak ale nie w mundurze ss!!!! Zrozumiałeś człowieku o co chodzi tym starszym ludziom?????

G
Gość

A Niemcy mogą chodzić po placu CSK? Idiotyzmy kuriera.

t
taki jeden

Kolejni walczący z wykluczeniem postulujący wykluczenie jakiejś grupy. Tym razem z grona użytkowników placu chcą wykluczyć pasjonatów pojazdów wojskowych.

h
hahahaha

Widać, że to napisał kombatant hahahahahahahaha komu taki kit wciskacie ?

a
ahahahha

Zapewne to napisała starsza osoba :D bo uwierzę.

S
Syn kombatanta

Trzeba tym kombatantów wybaczyć musieli zobaczyć świrującego Przoniaka i się udzieliło.

b
borz
21 września, 10:48, borz:

Nie wiedziałem, że 50kilku letni fanatycy Komitetu Obrony Demokracji są ofiarami drugiej wojny światowej. Na rekonstrukcjach historycznych często spotykam weteranów, np. od gen. Maczka. Są oni bardzo wzruszeni i chętnie opowiadają o szlaku bojowym. Żadnemu z nich nie przyszłoby do głowy pisanie takiego paszkwila.

21 września, 12:52, niepatriota:

Dzisiaj taki przeciętny weteran od Maczka (których podobno często spotykasz na rekonstrukcjach) musi mieć ok. 100 lat. Mój wuj, który został wcielony do 10 Brygady Kawalerii w wieku 19 lat w 1939 roku zmarł 7 lat temu, przeżywszy 92 lat. Nie pamiętam aby kiedykolwiek chętnie opowiadał o "szlaku bojowym". Jeśli już, to raczej mówił o okropnościach wojny, o bólu, śmierci przyjaciół, o strachu i alianckiej zdradzie i upokorzeniu jakiego doświadczył w Szkocji po zakończeniu wojny. (Maczek pracował jako barman - pomógł mu rząd Holandii przyznając mu specjalną emeryturę). Wuj farbowanych kombatantów i "prawdziwych patriotów" wyczuwał na kilometr.

W dużym stopniu dzięki tym jego wspomnieniom jestem 100% pacyfistą i mam niezwykle skromne zaufanie do Państwa. Szczególnie dla takiego, które łatwo szafuje życiem swoich obywateli.

„Podobno”? Dwa lata temu rozmawiałem z kapitanem Edmundem Semrau na rekonstrukcji w podbygdoskim Łabiszynie. Ponad 90 letni staruszek, wyzwoliciel Bredy miał więcej energii niż niejeden czterdziestolatek. Jeżeli on mówi ze wzruszeniem, że taka forma nauki historii jest potrzebna, to wierzę jemu a nie jakimś anonimowym malkontentom.

n
niepatriota
21 września, 10:48, borz:

Nie wiedziałem, że 50kilku letni fanatycy Komitetu Obrony Demokracji są ofiarami drugiej wojny światowej. Na rekonstrukcjach historycznych często spotykam weteranów, np. od gen. Maczka. Są oni bardzo wzruszeni i chętnie opowiadają o szlaku bojowym. Żadnemu z nich nie przyszłoby do głowy pisanie takiego paszkwila.

Dzisiaj taki przeciętny weteran od Maczka (których podobno często spotykasz na rekonstrukcjach) musi mieć ok. 100 lat. Mój wuj, który został wcielony do 10 Brygady Kawalerii w wieku 19 lat w 1939 roku zmarł 7 lat temu, przeżywszy 92 lat. Nie pamiętam aby kiedykolwiek chętnie opowiadał o "szlaku bojowym". Jeśli już, to raczej mówił o okropnościach wojny, o bólu, śmierci przyjaciół, o strachu i alianckiej zdradzie i upokorzeniu jakiego doświadczył w Szkocji po zakończeniu wojny. (Maczek pracował jako barman - pomógł mu rząd Holandii przyznając mu specjalną emeryturę). Wuj farbowanych kombatantów i "prawdziwych patriotów" wyczuwał na kilometr.

W dużym stopniu dzięki tym jego wspomnieniom jestem 100% pacyfistą i mam niezwykle skromne zaufanie do Państwa. Szczególnie dla takiego, które łatwo szafuje życiem swoich obywateli.

G
Gość
21 września, 10:19, Martin:

Hmmm co to za list. Ostatnio rozmawiałem z kombarantami na Placu Teatralnym gdy stał tam ciężki ki sprzet bojowy i nie mówili nic takiego...

Ze wszystkimi rozmawiałeś? Może jakiejś grupie się to nie podoba. Ludzie mają różne pomysły.

G
Gość
21 września, 10:55, Taki Gość:

Czuję w liście skrytych kombatantów rękę Pietrasiewicza, ewentualnie innego tęczowego.

21 września, 11:20, Gość:

Mam te same odczucia

Bez przesady. Bzdury wypisujesz.

?

"...przez zbrodniczy sprzęt (czołgi, armaty, działa pancerne)!"- dzięki temu zbrodniczemu sprzętowi pokonano zbrodniczy hitleryzm. "pikniki" zaś to podgrupa kibiców. Wyczuwam w tym liście zakamuflowane intencje polityczne. Kim jest ta tajemnicza grupa ofiar wojny?! Może by się ujawnili.

Wróć na i.pl Portal i.pl