O sytuacji informujemy od wtorku. Dzień wcześniej w dwóch programach TVP 3 Lublin zaatakowała Muzeum na Majdanku - za to, że przy wejściu brakuje informacji, że był tam niemiecki obóz koncentracyjny oraz że w materiałach informacyjnych nie używa się słowa „niemieckie”. Telewizji, na czele z dyrektorem Ryszardem Montusiewiczem, wtórował wojewoda Przemysław Czarnek. Skierował on prośbę do ministra kultury o zmianę nazwy Muzeum – na “Państwowe Muzeum Byłego Niemieckiego Nazistowskiego Obozu Koncentracyjnego i Zagłady na Majdanku”.
CZYTAJ TEŻ: Muzeum na Majdanku ofiarą wojny politycznej. Czarnek: Zmieńmy nazwę (KOMENTARZE)
Wojewoda lubelski proponuje nową nazwę dla Muzeum na Majdanku
Już we wtorek oficjalne stanowisko wydały władze Muzeum. Dowodziły w nim, że wszędzie w przewodnikach, broszurach i na wystawach są informacje o tym, że na Majdanku funkcjonował niemiecki obóz koncentracyjny.
W środę na Facebooku oświadczenie zamieścili pracownicy instytucji. „W odpowiedzi na program „Tu i teraz. Widzę, słucham, pytam” (…) oraz serię innych materiałów zrealizowanych przez TVP 3 Lublin, wyrażamy głębokie oburzenie z powodu nieprawdziwych informacji godzących w obecnych i dawnych pracowników Państwowego Muzeum na Majdanku. Przedstawiony obraz naszej działalności naukowej, wystawienniczej i edukacyjnej, podejmowanej w celu upamiętnienia ofiar niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego na Majdanku, rozmija się w sposób zasadniczy z rzeczywistością. Ufamy, że ten nierzetelny materiał nie zmieni pozytywnych opinii o naszej dotychczasowej pracy” – piszą.
„Przekazywanie prawdy o niemieckich nazistowskich obozach koncentracyjnych i upamiętnianie ofiar II wojny światowej to ważne i odpowiedzialne zadanie, które z oddaniem realizujemy. Nie godzimy się na próby dyskredytowania naszej pracy” – dodają.
ZOBACZ TEŻ: Droga Krzyżowa na terenie Państwowego Muzeum na Majdanku