Lokatorzy z Grudziądza: - Absurd! Nie było komu zabrać zwłok sąsiada. Policja nas zbywała, a nieboszczyk leżał za ścianą

Aleksandra Pasis
Aleksandra Pasis
Jak twierdzą lokatorzy, zanim oficjalnie ujawniono zwłoki, sąsiad mógł już nie żyć około trzy dni... - Dobrze, że to zima, a oni nie palili bo nie mieli czym... wiadomo co by było - mówią sąsiedzi.
Jak twierdzą lokatorzy, zanim oficjalnie ujawniono zwłoki, sąsiad mógł już nie żyć około trzy dni... - Dobrze, że to zima, a oni nie palili bo nie mieli czym... wiadomo co by było - mówią sąsiedzi. Google maps/GP
- Od co najmniej doby za ścianą mamy trupa! Jego brat jest cały czas pijany i nie przejmuje się, że na kanapie leży nieboszczyk! Policja nas zbywa. Do kogo mamy udać się po pomoc? - o interwencję "Pomorskiej" błagali lokatorzy kamienicy w Grudziądzu.

Wideo. Rodzinny kapitał opiekuńczy

od 16 lat

Kamienica, w której doszło do tego zdarzenia, stoi w grudziądzkim śródmieściu. Administruje nią Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Nieruchomościami. Jedno z mieszkań w kamienicy jest lokalem socjalnym. Mieszkają w nim dwie "rodziny", które mają do dyspozycji swoje pokoje oraz wspólną łazienkę i kuchnię.

Do jednego z pokoi administracja wprowadziła dwóch braci. Sąsiedzi mówią, że braci trzeźwych widywali bardzo rzadko. - Tylko pili i kłócili się. Nie myli, nie sprzątali - mówią nam ludzie. - Degeneraci! Melinę zrobili z tego lokalu! Ile razy na klatce schodowej było "narobione". Musieliśmy to sprzątać...

Bracia jak pili to kłócili się. Gdy od "jakiegoś czasu" w ich pokoju było cicho, współlokatorzy się tym zainteresowali. Zauważyli, że jeden z braci leży na kanapie i się nie rusza. W środę (9 lutego) około godz. 13 wezwali policję.

- Ujawniono zwłoki mężczyzny. Wykluczono udział osób trzecich. Na miejscu był brat. Zwłoki zostały przekazane bratu - mówi mł. asp. Łukasz Kowalczyk, pełniący obowiązki oficera prasowego Komendy Miejskiej Policji w Grudziądzu. I ucina: - Zgodnie z procedurami na tym zostały zakończone czynności policjantów.

Policjanci się zwinęli z miejsca, a sąsiedzi z nieboszczykiem za ścianą. Mł. asp. Kowalczyk: - Procedury zostały dopełnione

O ile dla policjantów sprawa została zamknięta, to dla sąsiadów wcale nie... - Wszyscy się rozjechali, a zwłoki zostały. Brat powiedział, że "ma to w d..." i poszedł w siną dal - relacjonowali nam lokatorzy. - A my?! Zostaliśmy z trupem za ścianą!

Późnym popołudniem tego samego dnia (środa, 9 lutego), a później także wieczorem sąsiedzi telefonowali na policję z prośbą o interwencję. Liczyli, że funkcjonariusze zadziałają tak, aby zwłoki zostały zabrane, skoro nie zadbał o to brat denata. Niestety, policjanci nie zareagowali. Nieboszczyk przeleżał w pokoju całą noc! I kolejny poranek... A brat przepadł jak "kamień w wodę".

- Prosimy o pomoc! Bo zostaliśmy z tym sami! - do redakcji "Pomorskiej" w czwartek, 10 lutego dzwonili mieszkańcy kamienicy.

Przekonywali:

  • Przecież ten brat nigdy go nie pochowa. On tylko myśli o tym, żeby się napić!
  • Jak długo mamy żyć z trupem za ścianą?! Aż się rozłoży?!
  • Pies biega po ulicy to od razu są pracownicy schroniska i zajmują się nim, a u nas za ścianą leżą zwłoki i wszyscy nas zbywają!
  • W imię czego mamy to znosić?
  • Nie my prosiliśmy się o taki "element" w naszej kamienicy.
  • Policja umywa ręce...
  • Pomóżcie. Prosimy.

Czwartek, 10 lutego około g. 13 od oficjalnego ujawnienia zwłok w kamienicy minęła już ponad doba. Na miejscu jest tak:

  • Pokój braci to pomieszczenie przedzielone tylko regałem.
  • Po każdej ze stron stoi wersalka.
  • Na jednej z nich, twarzą w dół leży martwy mężczyzna.
  • Jego ciało nabrało już "pośmiertnych" kolorów.
  • Wokół pełno śmieci, butelek.
  • Smród.

Zapytaliśmy mł. asp. Kowalczyka o telefony zdesperowanych mieszkańców proszących o interwencję w sprawie leżących w kamienicy zwłok. Jak mantrę powtarzał, że "ciało zostało przekazane bratu i wszystkie procedury po stronie policji zostały dopełnione".

Lokatorzy: Spychologia i tyle!

- Spychologia i tyle. Do kogo mieliśmy udać się po pomoc jak nie do policji ? Może i proceduralnie wszystko im się zgadza, ale nie każdy przypadek jest książkowy. Ten nie jest! - grzmią mieszkańcy.

Nie chcąc zostawić lokatorów samych sobie postanowiliśmy zadziałać redakcyjnie. I mimo wszystko poprosić policjantów o pomoc. I tacy się znaleźli. Ze wsparciem pośpieszył patrol, który wykazały się empatią i zrozumieniem dla lokatorów, którzy nie chcieli mieszkać z trupem za ścianą. Dzięki działaniom tych funkcjonariuszy udało się odnaleźć innego członka rodziny nieboszczyka, który dopełnił formalności. Zwłoki zostały zabrane przez zakład pogrzebowy, a pochówek odbędzie się na koszt państwa.

- Jesteśmy wdzięczni, że pomogła nam redakcja "Pomorskiej". Zwróciliśmy się z tym do policji, bo uważaliśmy, że to są właściwi adresaci. Niestety,... policjanci sprawę "odpękali", a ludzie... Ludzie niech się sami z trupem za ścianą "bujają"! - kwitują lokatorzy. - A przecież policyjna ekipa, która była na miejscu widziała w jaką melinę weszła... Widzieli tego brata... To samo co zrobił dla nas patrol policji po interwencji redakcji, mogli zrobić już policjanci gdy interweniowaliśmy dzień wcześniej telefonując na komendę!

Od autorki. Nie było łatwo zmierzyć się z tą sprawą, gdyż nie jesteśmy zwyczajni oglądać zwłoki... Jednak starając się wczuć w sytuację lokatorów podjęliśmy "rękawicę". Ta przykra sytuacja pokazuje jak różne osoby pracują w policji. Dla jednych wszystkim są procedury, dla innych oprócz procedur liczy się też indywidualne podejście do sytuacji.

Pogrzeby na koszt państwa w Grudziądzu

  • W 2021 roku Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie w Grudziądzu zlecił 29. pochówków osób dorosłych oraz jeden pochówek trzech urn z prochami dzieci martwo urodzonych w grudziądzkim szpitalu. Kosztowało to ponad 75,6 tys. zł.
  • MOPR zajmuje się pochówkami osób bezdomnych, a także tych, które co prawda posiadają rodzinę, ale ta ze względu na brak środków finansowych nie jest w stanie sfinansować tego obrzędu. Wówczas trzeba złożyć stosowne oświadczenie w MOPRze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na i.pl Portal i.pl