ELIMINACJE MISTRZOSTW EUROPY 2020. Reprezentacja Polski fantastycznie rozpoczęła spotkanie z Łotwą. Po pierwszych 45. minutach Biało-Czerwoni prowadzą 2:0, po golach kapitana Roberta Lewandowskiego.
Polacy objęli prowadzenie już w 9. minucie meczu. Lewandowski podał do Sebastiana Szymańskiego, który świetnie wypuścił napastnika Bayernu na "sam na sam" z bramkarzem, a ten bez problemu trafił do siatki.
Druga bramka padła już chwilę później w 13. minucie i wielu kibicom przypomniała gola z ćwierćfinałowego meczu Euro 2016 z Portugalią. Grosicki urwał się lewym skrzydłem po błędzie obrońcy, dograł w pole karne, a tam niepilnowany Lewandowski pewnym strzałem umieścił piłkę w siatce.