Lubelscy motocykliści pożegnają swojego kolegę Piotra Dobrowolskiego

DS
W piątek na cmentarzu przy ul. Lipowej w Lublinie odbędzie się pogrzeb Piotra Dobrowolskiego z Indian Motorcycle, znanego w środowisku motocyklisty.

Pożegnalny przejazd motocyklistów odbędzie się w piątek (22 września) około godziny 12.00. Uczestnicy przejadą z ul. Raszyńskiej na ul. Lipową. Organizatorzy wydarzenia zapowiadają, że w kolumnie może jechać nawet dwustu motocyklistów z całej Polski.

- Taki człowiek na drodze życia może zdarzyć się raz. Tak pozytywny, uśmiechnięty, ciepły, mądry, szczery i oddany. Wszyscy, którzy znali Piotra wiedzą jak genialnym był facetem, mężem i ojcem. Widzieliśmy się dokładnie tydzień temu w Warszawie. Za dwa tygodnie byliśmy umówieni w Sopocie... - napisał o Piotrze Dobrowolskim na swoim profilu Filip Chajzer.

Piotr Dobrowolski był założycielem klubu Indian Motorcycle. Zginął wracając ze zlotu motocyklowego na terenie Austrii. Miał 37 lat.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Lubelscy motocykliści pożegnają swojego kolegę Piotra Dobrowolskiego - Kurier Lubelski

Komentarze 7

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Jasne bo to przecież najważniejsze w te informacji, prawda? Jaka płytko przemawia przez ciebie człowieku...
G
Gość
Pokój Jego duszy... Cudowny, szczery, uśmiechnięty... [*]
l
lucyper motocyklista
I nie wlaz na babe bo zrobisz sobie krzywde jak spadniesz
m
mastering
Kiedyś , jeszcze w latach 90-tych jeździłem motocyklem. Kilka razy wygrałem ze śmiercią ale powiedziałem sobie dość, najważniejsza jest rodzina i życie . W dzisiejszych czasach motocykle to jeżdżące trumny dla szaleńców i naiwniaków , że jest się nieśmiertelnym i, że ktoś ustąpi miejsca. Mam rodzinę, żonę , dzieci , kupiłem SUVa , którym też jeżdzę na zloty ale w góry na łono przyrody. Cieszę się życiem i wiem , że nie ryzykuję bo jestem razem z rodziną. Żyje się tylko raz. Jak widzę teraz całe grupy motocyklistów jadące w Bieszczady czy Sudety wyprzedzające na trzeciego lub na podwójnych ciągłych liniach to krew mnie zalewa bo potem giną pogrążając rodzinę w smutku do końca życia.
X
XXX
ten lewak hajzer?
A
A
No nie, widziałem go na zlocie :-(
K
Kra
[*][*][*]
Wróć na i.pl Portal i.pl