Lukas Podolski kończy karierę piłkarską? To Prima Aprilis!
Jeden z najbardziej utytułowanych piłkarzy, który kiedykolwiek grał w polskiej ekstraklasie w poniedziałek wielkanocny z samego rana przyprawił kibiców Górnika Zabrze o prawdziwy wręcz zawał serca. Na profilu niemieckiego piłkarza pojawił się tajemniczy wpis mówiący o jego dalszej przyszłości. Jak się miało okazać zawodnik po zakończeniu obecnego sezonu miałby zakończyć karierę piłkarską oraz objąć prezesurę w Górniku Zabrze.
Kibice jednak szybko zajrzeli w kalendarz i ich oczom ukazała się data 1 kwietnia. Co to oznacza? Ano to, że dzisiaj Prima Aprilis, czyli dzień w którym ludzie robią sobie żarty. Tym samym były reprezentant Niemiec postanowił wkręcić swoich obserwujących na popularnym portalu społecznościowym.
Szanowni - Po zakończeniu obecnego sezonu kończę karierę piłkarską. Chcę skupić się na polityce i rozwoju Zabrza. Decyzja Rady Nadzorczej spółki Górnik Zabrze S.A. obejmę stanowisko prezesa zarządu Klubu. W dalszej kolejności zapowiadam start w wyborach na urząd prezydenta miasta Zabrze
- napisano na jego profilu na X (dawniej Twitter).
Jednocześnie ogłosił, że miałby się skupić na polityce i w dalszej kolejności zapowiedział start w wyborach samorządowych na urząd prezydenta miasta Zabrze. Problem w tym, że wybory nie są po sezonie, a za kilka dni w kwietniu i w tym roku już na pewno piłkarz, by nie zdążył wziąć udziału. Taka ewentualność byłaby możliwa dopiero za kolejne pięć lat.
Lukas Podolski - jedyny mistrz świata w PKO Ekstraklasie
Aby uspokoić kibiców - sam ulubieniec trybun nigdy wcześniej oficjalnie nie podawał daty zakończenia swojej kariery piłkarskiej, a przede wszystkim odejścia z ukochanego klubu Górnika Zabrze. Jego dotychczasowa umowa z zabrzańskim klubem jest ważna do 30 czerwca 2025 roku.
Wszystko wskazuje, że będziemy jeszcze oglądać tego wybitnego zawodnika na polskich boiskach i sam się nigdzie nie wybiera. Były piłkarz m.in. angielskiego Arsenalu ma jednak 38 lat i nie da się ukryć, że już bliżej niż dalej końca kariery. Ale na chwilę obecną - wszystko wskazuje, że jest to żart prima aprilisowy i piłkarz nie myśli o końcu kariery.
Jan Bednarek w życiu prywatnym. Obrońca reprezentacji Polski...
