W środę, 21 kwietnia, rząd Prawa i Sprawiedliwości ma ogłosić kolejne decyzje dotyczące obostrzeń związanych z trzecią falą pandemii COVID-19 w Polsce. Choć dobowa liczba zakażeń systematycznie maleje, to wciąż jest na wysokim poziomie. Co to oznacza dla ewentualnego luzowania rygorów?
- Minister Adam Niedzielski po spotkaniu z wojewodami wydał rekomendację dla premiera w sprawie luzowania obostrzeń. Rozważany jest wariant regionalny - powiedział dziś Wojciech Andrusiewicz, rzecznik MZ.
Luzowanie obostrzeń w niektórych województwach
Według informacji RMF FM, jeszcze przed majówką, więc najprawdopodobniej od 26 kwietnia, możemy spodziewać się regionalizacji obostrzeń. W województwach, gdzie liczba zakażeń jest najniższa, prawdopodobnie ponownie otwarte zostaną centra handlowe, a także niektóre gałęzie usług, takie jak salony fryzjerskie, kosmetyczne czy tatuażu.
Hotelarze i restauratorzy apelują, aby przed długim weekendem również im pozwolić na wznowienie działalności. Hotele mogłyby działać w dotychczasowym rygorze sanitarnym, a restauratorzy domagają się otwarcia ogródków przed lokalami.
W Śląskiem bez zmian. Sytuacja nadal jest trudna
Według danych z poniedziałku, 19 kwietnia, w szpitalach na terenie województwa śląskiego zajętych jest 80 proc. miejsc dla pacjentów z COVID-19, w tym 87 proc. łóżek z dostępem do respiratorów.
W naszym regionie sytuacja pandemiczna jest wciąż najtrudniejsza, więc nie przewiduje się zmian w dotychczasowych obostrzeniach.
Uczniowie klas 1-3 wrócą do szkół?
Natomiast minister edukacji Przemysław Czarnek naciska, aby od poniedziałku, 26 kwietnia, do nauki stacjonarnej wrócili uczniowie klas 1-3 szkół podstawowych. Czy to możliwe? Wszystko zależy od informacji dotyczących liczby zakażeń, którą w środę, 21 kwietnia, poda Ministerstwo Zdrowia. Wówczas zapadną ostateczne decyzje.
Eksperci obawiają się jednak, że powrót najmłodszych dzieci do szkół znów wpłynie na zwiększenie transmisji wirusa SARS-CoV-2.
