Magdalena Fręch dołączyła do Linette. Udany start Polek we Francji

Filip Bares
SYLWIA DABROWA
Magdalena Fręch i Magda Linette zaliczyły udany start w turnieju WTA w Strasbourgu. Fręch pokonała Sloane Stephens 6:3, 6:3, a Linette wygrała z Soraną Cirsteą 7:5, 7:5, co zapewniło im awans do kolejnej rundy.

Odczarować Amerykankę

Magdalena Fręch, zajmująca 54. miejsce w światowym rankingu, miała przed sobą nie lada wyzwanie. Aby wystąpić w głównym turnieju WTA 500 w Strasbourgu, musiała najpierw przebrnąć przez kwalifikacje. W nich pokonała Janę Kolodynską i Darię Saville, co było dobrym prognostykiem przed właściwymi rozgrywkami.

Pierwszym przeciwnikiem Fręch w turnieju była Sloane Stephens, była triumfatorka US Open z 2017 roku. Historia ich spotkań nie była dla Polki łaskawa, bowiem w przeszłości trzykrotnie mierzyły się ze sobą, i za każdym razem lepsza okazywała się Amerykanka. Pierwsze ich spotkanie miało miejsce w 2018 roku podczas French Open, a ostatnie zaledwie miesiąc temu w Charlestone. Tym razem jednak Fręch stanęła przed szansą odczarowania przeciwniczki, która nie prezentowała ostatnio najlepszej formy, co potwierdził jej wcześniejszy występ w Rzymie i niespodziewane wystąpienie w paryskim challengerze.

Awans Fręch

Magdalena Fręch w poniedziałkowym meczu z Sloane Stephens pokazała, że jest w stanie dominować na korcie i kontrolować przebieg gry. Już w pierwszym secie Polka dwukrotnie przełamała Amerykankę, co pozwoliło jej na zakończenie partii na swoją korzyść. Drugi set potwierdził dobrą dyspozycję Fręch, która potrzebowała już tylko jednego przełamania, aby cieszyć się z wygranej.

W następnej rundzie turnieju w Strasbourgu Magdalena Fręch zmierzy się z bardzo wymagającą przeciwniczką. Jej rywalką będzie Maria Vondrousova, najwyżej rozstawiona zawodniczka w tym turnieju i triumfatorka zeszłorocznego Wimbledonu. Czeszka miała wolny los w pierwszej rundzie, co może wpłynąć na jej dyspozycję w nadchodzącym meczu.

Na innych kortach

Tego samego dnia co Fręch, do kolejnej rundy w Strasbourgu awansowała również Magda Linette. Polka pokonała Soranę Cirsteę 7:5, 7:5 w meczu, który trwał prawie dwie godziny. To zwycięstwo nie tylko zapewniło Linette miejsce w dalszej części turnieju, ale również potwierdziło dobrą formę polskich tenisistek na międzynarodowej arenie.

W turnieju WTA w Strasbourgu Polska ma zatem silną reprezentację. Zarówno Magdalena Fręch, jak i Magda Linette pokazały, że są gotowe na wyzwania, jakie niesie ze sobą rywalizacja na najwyższym poziomie. Ich dalsze występy z pewnością będą śledzone z wielkim zainteresowaniem przez fanów tenisa.

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl