Przypomnijmy, że czwartkowy mecz pomiędzy Magdaleną Fręch i Beatriz Haddad Maią został przerwany w trzecim secie z powodu zapadających ciemności. Akurat wtedy Polka prowadziła 4:2.
W pierwszym secie zdecydowanie lepsza była zawodniczka z Brazylii, która wygrała z Fręch 6:1. Bardzo zacięta była kolejna partia, ale górą tym razem była Polka (7:5).
Mecz ruszy na nowo w piątek o godzinie 14.30.

Wideo