Woyciechowska znakomicie spisała się już w kwalifikacjach, a dzięki dobrej postawie wywalczyła awans bezpośrednio do finału. W półfinałach z kolei rywalizowały dwie inne nasze zawodniczki - Julia Damasiewicz i Nina Arcisz. Druga z wymienionych musiała wygrać trzy wyścigi, by znaleźć się w gronie najlepszych, po dwóch triumfach w decydującym musiała jednak uznać wyższość Francuzki Heloise Pegouire.
Magdalena Woyciechowska młodzieżową wicemistrzynią świata
Co ciekawe finału ostatecznie... nie przeprowadzono, bo zabrakło na to czasu. Ostateczną kolejność na podium ustalono na podstawie kwalifikacji i półfinałów. Złoto trafiło w ręce Caval, srebro wywalczyła Woyciechowska, a brąz uzyskała Pegouire. Arcisz ostatecznie zajęła 6. lokatę, a Damasiewicz była dziewiąta.
- Szkoda, że nie mogłam wykazać się w wyścigach finałowych. Czułam się mocna, ale taki jest ten sport. Całe regaty były dla mnie bardzo udane, pływałam równo, stabilnie i przede wszystkim w czubie stawki, więc srebrny medal jest jak najbardziej zasłużony. A na zwycięstwo, mam nadzieję, przyjdzie czas w przyszłym roku - powiedziała młodzieżowa mistrzyni świata (za mediami społecznościowymi Polskiego Związku Żeglarskiego).
Jakub Jurkowski na szóstej pozycji
Wśród mężczyzn najlepiej z Biało-Czerwonych spisał się Jakub Jurkowski, który zmagania zakończył na szóstej pozycji. Złoty krążek zdobył Maximilian Maeder (Singapur), srebrny Qibin Huang (Chiny), a brązowy Riccardo Pianosi (Włochy).
