Spis treści
Z wybiegu porwano małpę
Pracownicy ogrodu zoologicznego w Lipsku zostali zaskoczeni w Niedzielę Wielkanocną, kiedy podczas rutynowej inspekcji wybiegów dla naczelnych odkryli, że samica makaka lwiego, znana jako Ruma, zniknęła. Wszystko wskazuje na to, do kradzieży zwierzęcia użyto pułapek.
Dyrektor zoo w Lipsku, Jörg Junhold, podkreślił, że sytuacja jest niezwykle niepokojąca, zwłaszcza biorąc pod uwagę obawę o dobrostan zwierzęcia, które wymaga specjalistycznej opieki. Jörg Junhold wyraził nadzieję, że zwierzę zostanie odnalezione lub zwrócone w nienaruszonym stanie.
Nie znamy motywu kradzieży, ale jesteśmy bardzo zaniepokojeni dobrostanem zwierzęcia w średnim wieku, którego odpowiednie dla gatunku trzymanie i opieka wymagają specjalistycznej wiedzy, i mamy wielką nadzieję, że zwierzę zostanie odzyskane lub zwrócone bez szwanku – przekazał.
Samiec tęskni za partnerką
Na tym samym wybiegu mieszkał też Yenur, 12-letni samiec makaka. Rzecznik ogrodu zoologicznego przekazał, że Yenur tęskni za swoją partnerką, co da się zaobserwować m.in. przez język ciała i zachowanie.
Makaki lwie, rdzenni mieszkańcy południowych Indii, są gatunkiem zagrożonym wyginięciem. Posiadają charakterystyczną końcówkę ogona przypominającą kształtem końcówkę ogona lwa. Te społeczne małpy wymagają specjalistycznej opieki, a ich siedliska naturalne są niszczone przez wylesianie, co dodatkowo zwiększa ryzyko ich wyginięcia.
Incydent ten został już zgłoszony policji, która prowadzi śledztwo w sprawie kradzieży. Środki bezpieczeństwa w zoo zostały zwiększone, a pracownicy oraz instytucje zajmujące się ochroną zwierząt apelują o pomoc w odnalezieniu zaginionej samicy makaka lwiego.
Żródło: dw.com
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!