Mały chłopiec ukąszony przez żmiję w miejskiej piaskownicy w Daleszycach. Trafił do szpitala

redakcja
Dramatyczne sceny rozegrały się w niedzielę wieczorem w Daleszycach. O tym, jak bardzo niebezpieczna może być miejska piaskownica przekonała się pani Karolina, mama małego Olafka, który w niedzielę został ukąszony przez żmiję. Kobieta postanowiła przestrzec przed zagrożeniem inne mamy i opisała całą sytuację na facebooku.

- Drodzy Rodzice! Wczoraj w godzinach wieczornych mojego synka Olafka ugryzła żmija w piaskownicy na rynku w Daleszycach! Uważajcie na swoje pociechy! Żmija była młodziutka więc prawdopodobnie może ich być tam więcej, ponieważ żmija rodzi młode od sierpnia do września. Nie piszę tego żeby narobić zamieszania, ale po to żeby Was przestrzec, bo uwierzcie, że nie chcielibyście przeżywać tego co ja przez wczorajszy wieczór i całą noc! Oczywiście sprawa została zgłoszona żeby już żadne Dziecko nie ucierpiało – czytamy w poniedziałek wpisie pani Karoliny.

Chłopiec przebywa obecnie w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Kielcach, jest leczony ale jego życie nie jest zagrożone. Rzecznik prasowy lecznicy, Anna Mazur Kałuża poinformowała nas, że w ostatnich tygodniach trafiło tu aż dziesięcioro pacjentów ukąszonych przez żmije, troje z nich to dzieci.

Ludzie alarmują. Pilnujmy dzieci

Nasi czytelnicy alarmują, że w tym roku żmij jest wyjątkowo dużo. Gady te spotykane są już nie tylko w lasach czy na łąkach, zdarza się im także żerować na prywatnych podwórkach.

Marta Solnica, dyrektor Świętokrzyskiego Centrum Ratownictwa Medycznego i Transportu Sanitarnego w Kielcach przyznaje, że powinniśmy bardzo uważać, szczególnie mocno trzeba pilnować dzieci.

- Ukąszenie żmii powoduje objawy miejscowe, czyli obrzęk danego miejsca, zmiany w krzepnięciu krwi. Z charakterystycznych dwóch śladów po ukąszeniu zazwyczaj cieknie krew - mówi Marta Solnica i dodaje, że często pojawiają się też objawy ogólnoustrojowe, które grożą śmiercią, dlatego osoba która została ukąszona powinna jak najszybciej trafić do szpitala. Jad żmij jest szczególnie niebezpieczny dla dzieci. Trujące składniki szybciej rozprzestrzeniają się w ciele mniejszych osób.

Atakują, kiedy czują zagrożenie

Żmije żyją najczęściej w lasach i ich obrzeżach. Najłatwiej spotkać je w nasłonecznionych miejscach. Coraz częściej pojawiają się w pobliżu domów, w poszukiwaniu gryzoni, na które polują.

Według specjalistów żmije nie są zwierzętami, które atakują ofiarę znienacka.

Mariusz Gwardjan, zastępca Świętokrzyskiego Wojewódzkiego Lekarza Weterynarii w Kielcach wyjaśnia, że żmija może ukąsić dopiero w momencie, gdy się na nią stanie lub gdy się na niej usiądzie.

- Ukąszenie jest wynikiem reakcji obronnej. Zwierzę łatwo spłoszyć, sami więc powinniśmy spokojnie się oddalić. Powinniśmy edukować dzieci, żeby widząc żmije absolutnie się do niej nie zbliżały. To właśnie one, ze względu na niską masę ciała i specyfikę działania jadu, są najbardziej zagrożone. Przypadki śmiertelne zdarzają się rzadko, ale ukąszenie tych gadów powoduje uszkodzenie wątroby oraz innych narządów wewnętrznych - mówił Mariusz Gwardian.

Żmija, a zaskroniec

W Polsce występują żmije zygzakowate. Mają kilka form barwnych. Najczęściej występujące to te w kolorze brązowym lub szarym z wyraźnie zaznaczonymi zygzakami w kolorach odpowiednio brunatnym i czarnym. Rzadziej spotyka się okazy czarne i brązowe. Cechą charakterystyczną żmii jest trójkątna głowa, wyraźnie wyodrębniona od reszty ciała, a także zwężona szyja i ogon. Żmije są dość krępe, zaskrońce - smuklejsze. U tych ostatnich nie wyodrębnia się żadna część, głowa jest mała i rozszerza się jedynie wtedy, gdy zwierzę jest zaniepokojone.

POLECAMY RÓWNIEŻ:




TOP10 najbardziej niebezpiecznych krajów na wakacje 2018





Wakacje 2018. Jedziesz do tych krajów? Sprawdź na co warto się zaszczepić!






TOP 10: Plaże nudystów w Polsce [18+] Jak wyglądają?





Nietypowe zwyczaje ślubne na świecie - TOP 10





Czy wiesz co zamówić w smażalni? Sprawdź, których ryb powinno się unikać!






Tego musisz spróbować. TOP 12 sportów wodnych



ZOBACZ TAKŻE: Wypadek pod Zagnańskiem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Mały chłopiec ukąszony przez żmiję w miejskiej piaskownicy w Daleszycach. Trafił do szpitala - Echo Dnia Świętokrzyskie

Komentarze 16

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

k
kc

też tak myślę na miasto to mi nie wygląda mała wioska pod Kielcami

s
scyzoryk z kielc

c owy piszecie jakie to miasto z tych daleszyc wiocha a nie miasto

G
Gromnica

To był Wampir a nie żmija.

G
Gość
W dniu 21.08.2018 o 10:27, Paweł napisał:

Ciekawi mnie skąd się wzięła w środku Dalaszyc żmija? Przypełzła z lasu po ulicach? No bo chyba nie była to "miejska żmija"?

 

Też mnie to zastanawia bo to są raczej gady unikające ludzi a tu nagle w centrum miasta na rynku kąsa żmija. Z tego co można zrozumieć z komunikatu na fb to rodzice nie widzieli momentu ugryzienia. Raczej lekarz stwierdził po śladach że to mała żmija była tak? Fakt faktem trzeba uważać bo pełno żmij na polach i w lasach.

P
Paweł

Ciekawi mnie skąd się wzięła w środku Dalaszyc żmija? Przypełzła z lasu po ulicach? No bo chyba nie była to "miejska żmija"?

G
Gość
Hahaha
J
Joachim Fiut

Tragedia

P
Papik
Dokładnie co mnie obchodzi kobra. Straszny mieszczący się znalazł teraz innych od prosta kos wyzywa. Gdyby twoje dziecko ugryzł to inaczej byś gadał buraki. Popieram wyj... to
P
Papik
Dokładnie co mnie obchodzi kobra. Straszny mieszczący się znalazł teraz innych od prosta kos wyzywa. Gdyby twoje dziecko ugryzł to inaczej byś gadał buraki. Popieram wyj... to
P
Papik
Dokładnie co mnie obchodzi kobra. Straszny mieszczący się znalazł teraz innych od prosta kos wyzywa. Gdyby twoje dziecko ugryzł to inaczej byś gadał buraki. Popieram wyj... to
P
Papik
Dokładnie co mnie obchodzi kobra. Straszny mieszczący się znalazł teraz innych od prosta kos wyzywa. Gdyby twoje dziecko ugryzł to inaczej byś gadał buraki. Popieram wyj... to
P
Papik
Dokładnie co mnie obchodzi kobra. Straszny mieszczący się znalazł teraz strasznie innych od prosta kos wyzywa. Gdyby twoje dziecko ugryzł to inaczej byś gadał buraki. Popieram wyj... to
N
Napohybelekologom

Na działce w tym sezonie zajjjebałem szpadlem cztery kkkurwy z zygzakiem. Wole miec szczury, myszy, nornice, jaszczurki niz grozne zmije. I koło piora mi to lata, ze zmija jest pod ochrona. Namnozylo sie tego gooowna i jesli ludzie nie wezma spraw we wlasne rece to bedzie wiecej takich ukaszen.

f
fakt

Śmiertelne przypadki po ugryzieniu żmii zygzakowatej zdarzają się bardzo rzadko, bo jej jad jest średnio silny i działa głównie miejscowo. Naprawdę niebezpieczne węże żyją tylko w tropikach i jest ich tam bardzo dużo. Przykładowo, występująca w Indiach kobra królewska ma jad o takiej sile, że jedna dawka zabija człowieka w 15 minut, a słonia w 3 godziny. Tyle tylko, że ta kobra poluje wyłącznie na inne węże, głównie jadowite, a nie na ludzi i słonie. Poza tym w Indiach żyje ponad miliard ludzi, a mimo to nikt z nich nie przejmuje się setkami gatunków bardzo jadowitych węży, powodujących liczne wypadki śmiertelne. Co innego odważne, polskie prostactwo - jeden jedyny wąż jadowity i już ogłaszają armagedon.

P
Papik
Trzeba podziękować ekologia którzy przez kilka lat wypuszczali to dziadostwo twierdząc ze jest ich za mało. Nie mam nic do przyrody ale kiedyś były tylko w lasacha teraz już kilka widziałem na własnym podwórku choć mieszkam 4km od lasu....
Wróć na i.pl Portal i.pl