- Mamy do czynienia z potrójną epidemią: grypy, RSV, koronawirusa i niski odsetek zaszczepionej populacji szczepieniem przeciwko grypie i jeśli chodzi o szczepienia przypominające przeciwko COVID-19, mamy przepełnione gabinety podstawowej opieki zdrowotnej i system – trzeba powiedzieć to wprost – oparty na pracujących ponad siły lekarzach rodzinnych, którzy starają się jak mogą te niedomogi systemowe załatać – tłumaczy Łukasz Jankowski, prezes Naczelnej Izby Lekarskiej. - Poprosiliśmy Radę Ekspertów NIL, w skład której wchodzi 31 wybitnych specjalistów w dziedzinie chorób zakaźnych, pediatrii, chorób wewnętrznych, wakcynologii, epidemiologii itd. o opracowanie rekomendacji, które moglibyśmy jako środowisko lekarskie przedstawić i opinii publicznej, i decydentom.
- Najbardziej oczywiste zalecenie to zastosowanie powszechne szczepienia przeciwko grypie – twierdzi prezes NIL. - Jest to jedyna uznana metoda zapobiegania zachorowaniu. Jest to niezwykle ważne ze względu na to, że mimo że epidemia już się rozpoczęła, to szczepienie nawet w środku tej epidemii przynosi zdecydowaną korzyść. Jest to również niezwykle ważne, ponieważ spodziewamy się drugiej fali zachorowań na grypę w okresie wiosennym.
Kobiety w ciąży są w sposób szczególny narażone na powikłania
- Kobiety w ciąży są w sposób szczególny narażone na powikłania związane z zakażeniem wirusem grypy - podkreśla jedna z ekspertek - prof. Ewa Barcz, która jest lekarzem ginekologiem położnikiem. Ze względu na ryzyko niekorzystnego zakończenia ciąży, poronienia, porodu przedwczesnego, nieprawidłowego rozwoju płodu a również zakażenia dziecka po porodzie. Czyli powinniśmy szczepić wszystkich dorosłych, powinniśmy szczepić dzieci od 6 roku życia oraz kobiety będące w ciąży.
- Z racji tego, że wszystkie te trzy infekcje, czyli grypa, SARS Cov-2 oraz RSV mają bardzo podobny przebieg, to oczywistym jest, że musimy mieć do dyspozycji jako lekarze metody diagnostyczne – czyli musimy mieć możliwość korzystania z testów diagnostycznych, najlepiej szybkich testów antygenowych, najoptymalniej z testów typu combo. Rekomendujemy, aby było ich szerokie rozpowszechnienie, najchętniej z refundacją i w POZ, i w izbach przyjęć, i w szpitalnych oddziałach ratunkowych – przekonuje przewodnicząca Rady Ekspertów NIL dr hab. n. med. Magda Wiśniewska.
Rada Ekspertów Naczelnej Izby Lekarskiej rekomenduje:
- bezzwłoczne szczepienia dorosłych (w tym ciężarnych) i dzieci przeciw grypie w populacjach nieszczepionych w bieżącym sezonie epidemicznym (szczepienie pozostaje skuteczną i bezpieczną metodą redukcji ryzyka powikłań związanych z zakażeniem grypą i może być szeroko zastosowane nawet w czasie zwiększania się liczby zakażeń, a korzyść ze szczepień będzie również istotna w kontekście prawdopodobnego, wiosennego szczytu zakażeń grypą),
- uaktualnienie szczepień przeciw COVID-19 celem zmniejszenia ryzyka powikłań związanych z możliwością jednoczesnego lub sekwencyjnego zakażenia grypą lub SARS Cov-2,
- przestrzeganie zasad izolacji osób z objawami zakażenia dróg oddechowych co najmniej do pełnego ustąpienia objawów,
- ograniczenie odwiedzin w placówkach opieki zdrowotnej oraz kontaktów rodzinnych osób z objawami aktywnej infekcji górnych dróg oddechowym celem redukcji ryzyka dalszej transmisji choroby i ograniczenia ogniskowego rozprzestrzeniania się tych zakażeń,
- upowszechnienie testów diagnostycznych, szczególnie szybkich testów antygenowych w kierunku grypy, RSV i COVID-19,
- utrzymanie rekomendacji noszenia masek ochronnych w aptekach, przychodniach, szpitalach oraz innych ośrodkach związanych z opieką zdrowotną,
- u osób o podwyższonym ryzyku zachorowania i powikłań grypy i COVID-19 rekomendacja noszenia masek ochronnych w miejscach publicznych i wewnątrz budynków, w których spotyka się znaczna liczba ludzi,
- unikanie kontaktów starszych dzieci i dorosłych z objawami zakażenia dróg oddechowych z noworodkami i niemowlętami (zakażenia wywołane wirusem RS u dzieci starszych i dorosłych przebiega zwykle w postaci choroby przeziębieniowej bez poważniejszych powikłań, ale dla noworodków i niemowląt zakażenie jest bardzo groźne, ponieważ powoduje pogorszenie wydolności oddechowej, które wymaga hospitalizacji, leczenia tlenem, a niekiedy zastosowania respiratora),
- rozpoczęcie prac legislacyjnych nad wprowadzeniem zgłaszanej pracodawcy przez pracownika tzw. niedyspozycji chorobowej z wyłączeniem lekarza. Możliwość skorzystania przez pracownika z 3-5 dni (rocznie) takiej niedyspozycji chorobowej odciąży system ochrony zdrowia, pozwoli zapobiec rozpowszechnianiu się zakażeń i w konsekwencji może przynieść same korzyści ekonomiczne i społeczne.
Rada Ekspertów rekomenduje wdrożenie w życie proponowanego ostatnio przez samorząd lekarski pomysłu sprawdzającego się m.in. w Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych, mogącego odciążyć system ochrony zdrowia – czyli stworzenie dla pacjenta możliwości uzyskania zwolnienia z pracy w sytuacji niedyspozycji zdrowotnej, bez kontaktu z lekarzem.
ZOBACZ TEŻ: Takiej operacji w pomorskim szpitalu jeszcze nie było. Ratowali życie mieszkańca Starogardu Gdańskiego.
- Krótko mówiąc, pacjent bez konieczności udania się do lekarza w momencie, kiedy się czuje źle, tak jak w takiej sytuacji, kiedy ten system jest rzeczywiście bardzo mocno przeciążony, powinien móc zgłosić pracodawcy niedyspozycję zdrowotną. W cudzysłowie mówimy o zwolnieniu – bo nie będzie to zwolnienie, tylko zgłoszenie. Będziemy apelować, by ustawodawca uwzględnił możliwość wprowadzenia takiego rozwiązania w Kodeksie pracy i w umowach z pracodawcami – deklaruje prof. Ewa Barcz.
